Kobiety z klasycznych obrazów przerobione na współczesne rozmiary
Przez wieki kanon piękna kobiecego ciała się zmieniał. Lauren Wade dopasowała rubensowskie kobiece kształty i inne obrazy do współczesnych standardów obowiązujących w modzie. Zobaczcie, jak dziś Rubens malowałby swoje modelki.
23.05.2014 | aktual.: 24.11.2014 16:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziś być może trudno stwierdzić, czy smukły, czy wręcz chudy wygląd kobiecego ciała wykreowały media, czasopisma kolorowe i modowe, czy też wynika to z naszych podświadomych wyborów. Niemal każde zdjęcie z żurnala przerabiane jest tak, aby nie odbiegało od obowiązującego standardu młodej, gładkiej i szczupłej sylwetki.
Nie zawsze jednak tak było. Przed wiekami duża część społeczeństwa miała problem z zaspokojeniem tak podstawowej potrzeby jak pożywienie (dzisiaj na Zachodzie nie ma z tym kłopotu). Osoby dobrze odżywione, można by powiedzieć - z zapasem tłuszczyku, wzbudzały przez setki lat większe zainteresowanie płci przeciwnej. One też trafiały na płótna ówczesnych mistrzów.
Lauren Wade, fotoedytorka z TakePart.com, postanowiła pokazać, jak wielcy klasyczni malarze sprzed setek lat malowaliby swoje muzy dzisiaj. Za pomocą Photoshopa je po prostu odchudziła! Oryginale zdjęcia obrazu oraz współczesną jego wersję zapisała w formacie .gif, który świetnie pokazuje różnicę w zmianie tężyzny fizycznej kobiet przedstawionych na obrazach.
Które się Wam bardziej podobają?