Kolorowe kredki w smartfonie noszę, czyli Repix

Programów do obróbki fotografii na urządzenia mobilne jest mnóstwo, a praktycznie co tydzień pojawiają się kolejne. Użytkownikom powoli nudzą się standardowe filtry, szukają więc czegoś nowego, takiego jak opisywany przez nas niedawno LoryStripes. Repix to zupełnie inne podejście do obróbki mobilnych fotografii, nie zawiera bowiem filtrów, tylko... kredki!

Kolorowe kredki w smartfonie noszę, czyli Repix 1
Źródło zdjęć: © © Sumoing
Joanna Frota Kurkowska

Repix to nic innego jak przeniesienie dziecięcych kredek do świata aplikacji mobilnych. Użytkownik wybiera odpowiednią kredkę i maże nią po obrazku, aby uzyskać odpowiedni efekt. Marzą Ci się pastelowe zdjęcia? A może chcesz dodać trochę odblasków? Repix zawiera paręnaście kredek, za pomocą których można wzbogacić fotografie o różne efekty. Bokeh, pastele, rozmycie konturów czy wyostrzenie zagięcia - opcji jest całkiem sporo. Niestety, większość z nich jest płatna, o czym za chwilę. Co ciekawe, nie ma możliwości kontrolowania pędzla (jego natężenia czy wielkości) i to trochę psuje zabawę.

Kolorowe kredki w smartfonie noszę, czyli Repix 2
Przykładowe efekty uzyskane przy pomocy Repix.

Oprócz kredek można kupić ramki i filtry. Fanką ramek nie jestem w ogóle, a filtry nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia: moim zdaniem są kiczowate. Po krótkich testach muszę stwierdzić, że są to zbędne dodatki (i drogie, bo jeden kosztuje tyle co inna, oddzielna aplikacja, jak choćby opisywana na Fotoblogii Diana Photo App).

Kolorowe kredki w smartfonie noszę, czyli Repix 3
Filtry nie należą do najlepszych.

Cena w przypadku Repixa jest kluczowa. Sam program nie kosztuje nic, ale - co typowe dla podobnych aplikacji - za kolejne dodatki trzeba zapłacić. Każdy pakiet kosztuje 1,79 euro, a łącznie jest ich dziewięć (razem z filtrami). Tanio więc nie jest. Oczywiście, podobnie jak w Vsco, jeżeli za jednym razem kupimy cały pakiet, zapłacimy o wiele mniej: "jedynie" 5,49 euro. To jednak nadal dość wysoka kwota.

Kolorowe kredki w smartfonie noszę, czyli Repix 4
Jedno zdjęcie - wiele możliwości obróbki.

Repix pozwala uzyskać bardzo interesujące efekty, ale nie wiem, czy są one warte tej ceny. Moim zdaniem bardziej opłaci się inwestycja w Hipstamatica albo Vsco, ale decyzja oczywiście należy do Was. Plusem jest to, że przed zakupem możemy przetestować filtry i nowe zestawy kredek, więc nie kupujemy kota w worku. Program dostępny jest na iPhone'a (tę wersję testowałam) i Androida.

Kolorowe kredki w smartfonie noszę, czyli Repix 5
Pozostałe kredki musimy zakupić, ale najpierw możemy je przetestować.

Trudno mi ocenić Repixa, mam mieszane odczucia. Z jednej strony dzięki oryginalnemu "kredkowemu" podejściu jest to przeciwwaga dla aplikacji naszpikowanych filtrami. Nad tymi efektami użytkownik nie ma jednak żadnej kontroli, przez co element losowości bardziej irytuje, niż cieszy. Repix to program z potencjałem (polecam śledzenie jego oficjalnego konta na Instagramie), ale brak dbałości o szczegóły ten potencjał niweczy. Dlaczego nie da się ustawić natężenia albo wielkości pędzla? Dlaczego zamiast dodać więcej pędzli, twórcy proponują zakup kiczowatych filtrów? Repix to program zdecydowanie dla ciekawskich, którzy wybaczą mu niedoskonałości.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie