Kosmiczny fenomen. Wiemy skąd ten ubytek w Ziemi
Pod koniec roku 2021 miało miejsce bardzo rzadkie i nietypowe zjawisko. Zaowocowało ono dziwnym obrazem naszej planety, który wprawia w zakłopotanie. Czy Ziemia wygląda inaczej niż myśleliśmy? Skąd ten ubytek? Teraz już wiemy.
4 grudnia 2021 roku nad Antarktydą wystąpiło całościowe zaćmienie Słońca. Nie dość, że zjawisko samo w sobie jest rzadkie, to miejsce jego widoczności również. O ile z innych lokalizacji na świecie było je widać dobrze i nikogo nie dziwiło, tak ta konkretna sprawia, że wypada się przyjrzeć sprawie bliżej.
Obserwatorium NASA udostępniło zdjęcia zarejestrowane za pomocą kamery EPIC (Earth Polychromatic Imaging Camera), która monitoruję Ziemię 24 godziny na dobę z kosmosu. Ten obraz ujęto o godzinie 7:58 UTC i nie da się ukryć, że planeta wygląda jakby miała w sobie spory ubytek. Tak oczywiście nie jest.
Ciemne pole na dole to nic innego jak cień Księżyca rzucany na biegun południowy Ziemi. Całkowite zaćmienie trwało 2 minuty, przez co na Antarktydzie było wtedy absolutnie czarno. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia przed zaćmieniem i w jego trakcie. W tym okresie roku na tej półkuli trwa dzień polarny, więc non stop jest jasno.
Jak widzicie – po prawej stronie zdjęcia jest jaśniej, a jest to spowodowane ustawieniem Ziemi względem Słońca i tym, że gwiazda o tej porze roku nigdy nie zachodzi – jest stale widoczna nad horyzontem.
Kolejne zaćmienie Słońca nad Antarktydą ma wystąpić dopiero w 2039 roku.