Kosmiczny Teleskop Hubble’a zrobił genialne zdjęcie gromady kulistej Terzan 12

Terzan 12 to naprawdę "Terzan 11".
Terzan 12 to naprawdę "Terzan 11".
Źródło zdjęć: © NASA | HST
Marcin Watemborski

11.09.2023 14:09, aktual.: 11.09.2023 19:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od chwili, gdy to zdjęcie pojawiło się w sieci, nie możemy oderwać od niego oczu. Uwielbiamy kadry, które pokazują abstrakcyjne piękno kosmosu. Tak właśnie wygląda najnowszy obraz zaprezentowany przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a (Hubble Space Telescope, HST). Gromada kulista Terzan 12 po prostu zapiera dech w piersi.

Po to, by zrozumieć piękno tego zdjęcia, trzeba najpierw wyjaśnić, czym jest gromada kulista. Skrótowo mówiąc, gromada kulista jest symetrycznym zbiorem gwiazd, które są powiązane ze sobą grawitacyjnie i tworzą zachwycającą koncentrację w kierunku centrum. Niektórym może to przypominać rozprysk pojedynczej kropki wypuszczonej z puszki farby w sprayu, przy czym każda z malutkich kropelek to osobna gwiazda.

Terzan 12 to naprawdę "Terzan 11".
Terzan 12 to naprawdę "Terzan 11".© NASA | HST

Gromada kulista Terzan 12 to bardzo rozległy zbiór gwiazd, który mieni się wspaniałymi kolorami. Kosmiczny Teleskop Hubble’a pokazał tę wspaniałą koncentrację, osadzoną w Drodze Mlecznej w Gwiazdozbiorze Strzelca, w przepiękny sposób. Aż trudno uwierzyć, że coś takiego w ogóle istnieje. Terzan 12 jest oddalony od Ziemi o ok. 15 tys. lat świetlnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mimo że Terzan 12 nie jest jedyną gromadą kulistą w naszej galaktyce, to ma w sobie coś wyjątkowego. Pośród ok. 150 takich tworów, to właśnie tutaj można zaobserwować przeróżne kolory. Nie ma jednak róży bez kolców. Terzan 12 jest obiektem trudnym w obserwacji ze względu na zanieczyszczenie w formie pyłu, który ogranicza jego widoczność, a konkretnie emisję światła. Z drugiej strony, to właśnie dzięki temu wokół gwiazd tworzy się malownicze halo rozpraszające ich błyski.

Wspomniana gromada kulista została nazwana na cześć Agopa Terzana, który kilkadziesiąt lat temu odkrył i opisał aż 11 obiektów, a właściwie tak tylko mu się wydawało. Rzecz w tym, że Terzan popełnił błąd. Dwukrotnie opisał tę samą gromadę, przez co Terzan 12 powinien mieć "11" w nazwie. 11. opisana gromada oraz Terzan 5 to ten sam twór. Koniec końców, coś takiego jak Terzan 11 po prostu nie istnieje, więc mamy obiekty od 1 do 10, a później 12.

Bez względu na numerację i nomenklaturę, widok, który zaprezentował nam HST, jest zniewalający. Gromady kuliste to wyjątkowe zbiorowiska gwiazd, którym można przyglądać się bez końca.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Komentarze (1)