Kosmos stał się "ostrzejszy". Teleskop Jamesa Webba pokazał swoją moc
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba NASA został wyrównany we wszystkich czterech instrumentach naukowych. Tym samym może wykonywać nieosiągalne jak dotąd ostre zdjęcia kosmosu.
10.05.2022 | aktual.: 10.05.2022 13:33
NASA potwierdziła, że teleskop Jamesa Webba znajduje się już w idealnej pozycji do wykonywania ostrych zdjęć kosmosu, co widać na opublikowanym przez agencję obrazie inżynieryjnym przedstawiającym pełne pole widzenia obserwatorium. Teraz NASA przyjrzała się bliżej temu samemu obrazowi, skupiając się na najzimniejszym narzędziu Webba: Instrumencie Średniej Podczerwieni (MIRI). MIRI wykrywa fale o większych długościach niż pozostałe instrumenty teleskopu, co oznacza, że musi być najzimniejszy.
Obraz testowy MIRI (w odległości 7,7 mikrometra) pokazuje część Wielkiego Obłoku Magellana. Ta mała galaktyka satelitarna Drogi Mlecznej dostarczyła gęsto zasiane gwiazdami pole widzenia do przetestowania wydajności Webba. NASA porównania zbliżenie obrazu MIRI z wcześniejszym obrazem tego samego obiektu wykonanym za pomocą kamery na podczerwień NASA Spitzer Space Telescope's Infrared Array Camera (w odległości 8,0 mikrometrów).
Odchodzący na emeryturę teleskop Spitzer był jednym z Wielkich Obserwatoriów NASA i pierwszym, który dostarczał wysokiej rozdzielczości obrazów wszechświata w bliskiej i średniej podczerwieni. Webb, dzięki znacznie większemu zwierciadłu głównemu i ulepszonym detektorom, pozwoli oglądać niebo w podczerwieni z większą wyrazistością, umożliwiając jeszcze więcej odkryć.
Obraz MIRI z Webba pokazuje gaz międzygwiazdowy w niespotykanych dotąd szczegółach. Widać tu emisję z "wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych", czyli cząsteczek węgla i wodoru, które odgrywają ważną rolę w bilansie termicznym i chemii gazu międzygwiazdowego. Gdy Webb będzie gotowy do rozpoczęcia obserwacji naukowych, badania takie jak te prowadzone za pomocą MIRI pomogą astronomom uzyskać nowy wgląd w narodziny gwiazd i układów protoplanetarnych.
Konrad Siwik, dziennikarz Fotoblogii