Kot w pracy opiekuna to szczęśliwy kot! Zobacz urocze zdjęcia

Kot w pracy opiekuna to szczęśliwy kot! Zobacz urocze zdjęcia

Kot w pracy opiekuna to szczęśliwy kot! Zobacz urocze zdjęcia
Źródło zdjęć: © © Marianna Zampieri / [Instagram](https://www.instagram.com/marianna_catographer/)
Monika Homan
27.04.2018 09:45, aktualizacja: 28.04.2018 12:52

Jej przygoda z fotografią zaczęła się od adopcji kota – Artura. Marianna Zampieri chciała znaleźć sposób, dzięki któremu mogłaby dzielić się ze światem tym, co widzi w swoim pupilu. Jak wiadomo, najlepszym sposobem dzielenia się czymkolwiek jest fotografia.

Choć Artur jest jej ulubionym modelem, Marianna Zampieri postanowiła fotografować też inne koty, których na ulicach Wenecji nie brakuje. Tak powstał projekt "Cats in Venice" ("Koty w Wenecji"). Zwierzęta te wiąże z miastem wyjątkowa relacja. Dzikie koty są tu akceptowane i szanowane przez mieszkańców. Przemierzając ulice z aparatem, Marianna szybko zorientowała się, że wiele osób trzyma swoje koty w miejscu pracy. Postanowiła więc rozpocząć projekt "C-AT Work" ("Kot w pracy").

Koty są bardzo nieprzewidywalne i to jest najtrudniejsza część projektu. Robią, co chcą i kiedy chcą - nigdy nie potrafię przewidzieć co z tego wyniknie.

Podstawową cechą jej fotografii jest spontaniczność. Nie lubi pozowanych zdjęć, na których zmusza się kota do czegokolwiek. Tworzy scenerie lub wykorzystuje piękne lokalizacje, w których kot musi czuć się swobodnie. Sklepy, pracownie, księgarnie, agencje ubezpieczeniowe, zakłady szewskie - to tylko niektóre z miejsc, w których Marianna fotografowała jej ulubione, futrzane zwierzęta.

Celem jej zdjęć jest uchwycenie emocji oraz związku między kotem a człowiekiem. Dzięki swoim projektom, Marianna ma okazję poznać wielu ludzi i wiele różnych kotów, każdego z innym charakterem, nawykami i osobowością. Ze względu na to nie ma recepty na udaną sesję zdjęciową. Raz szybko uzyskuje pożądany efekt, a innym razem wymaga to więcej czasu i zaangażowania. Jednak zaznaczyć trzeba, że to koty zawsze dyktują warunki.

Marianna zarządza też stroną na Facebooku, poświęconą adopcji i zbieraniu żywności dla kotów w jej okolicy. Skupia się ona na promocji adopcji dorosłych i starszych zwierzaków, ponieważ im o wiele trudniej jest znaleźć dom, niż małym słodkim kociętom.

Jej projekt "Cats In Venice” został oprawiony w 100-stronicową książkę z czarno-białymi zdjęciami kotów z Wenecji, którą od początku kwietnia 2018 r. można nabyć za 15 euro.

Więcej kocich zdjęć możecie zobaczyć na Instagramie Marainny.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)