Koty i ludzie są bardziej podobni niż myślisz. Te zdjęcia to niezbity dowód
"Jaki pan, taki kram" - tak krótko można skwitować projekt Gerrarda Gethingsa, w którym pokazuje ludzi i koty. Są jak dwie krople wody!
29.01.2021 | aktual.: 26.07.2022 14:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Często się słyszy, że zwierzę upodabnia się do swojego właściciela. Tę tezę wziął sobie do serca profesjonalny fotograf zwierząt Gerrard Gethings. W jego najnowszym projekcie zobaczycie, że koty i ludzie są niczym sobowtóry różnych gatunków.
Na zdjęciach wszyscy modele – ludzie i koty – zostali wystylizowani tak, by odpowiadali sobie wizualnie. Pojawiły się fikuśne fryzury, ale również podobna energia. Koty zostały sfotografowane tak, by jak najwierniej oddawały naturę osób z portretów. A może było odwrotnie? Oceńcie sami.
Gerrard Gethings przyznaje, że właściwie jego bohaterowie nie są właścicielami zwierząt ze zdjęć, a dobrze dobranymi modelami. Najpierw jednak były koty. To właśnie one były kluczem do wyboru odpowiednich osób. Projekt został też przekształcony w pamięciową grę karcianą "Czy wyglądasz jak twój kot?". Patrząc na te zdjęcia, trudno by było się pomylić.
To nie pierwszy taki projekt Gethingsa. Poprzednie przedsięwzięcie koncentrowało się na psach, ale autor nie chciał faworyzować tylko jednego przedstawiciela przyjaciół ludzi. Fotograf wyznaje, że praca z kotami była znacznie bardziej wymagająca niż ta z psami. Te zwierzaki nie są stworzone do pozowania, bo przecież zawsze chodzą własnymi ścieżkami.
Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.