Koty na haju - zobacz, jak zwierzęta reagują na kocimiętkę

Andrew Marttila zawodowo zajmuje się fotografowaniem kotów. Stworzył on zabawna i uroczą serię zdjęć, na których przedstawia te zwierzęta pod wpływem kocimiętki. Uważajcie na swoich podopiecznych - może im nieźle odbić!

Koty na haju - zobacz, jak zwierzęta reagują na kocimiętkę
Źródło zdjęć: © © Andrew Marttila / [Instagram](https://www.instagram.com/iamthecatphotographer/)
Monika Homan

19.06.2018 | aktual.: 11.03.2020 13:23

Co to jest kocimiętka?

Kocimiętka to rodzaj rośliny obejmującej około 250 gatunków kwiatów. Swoją nazwę zawdzięcza wpływowi na koty domowe, u których zaburza działanie receptorów węchu i powoduje przejściową euforię.

Koty uwielbiają kocimiętkę. Przez niektórych roślina ta nazywana jest kocim narkotykiem. I trudno się dziwić, bo koty zachowują się po niej jakby były pod wpływem środków odurzających.

Roślina, zwana z łaciny "nepeta", ma swoje zastosowanie w ziołolecznictwie i jest roślina miododajną. Jednak najbardziej znana jest ze swojego wpływu, jaki wywiera na koty. Po wpisaniu w wyszukiwarce internetowej jej nazwy znajdziecie mnóstwo przykładów zachowań kotów pod jej wpływem.

Fotograf Andrew Marttila zajmuje się fotografią zwierząt. Jego modelami są głównie koty. Stworzył serię zdjęć, w której bohaterami są czworonogi "pod wpływem". Obrazy zabawnych, czasem nieco dziwnych kotów wydał w książce zatytułowanej "Cats on Catnip".

Swój styl opisuje w ten sposób:

Mam dyplom z neuronauki i nie jestem wyszkolony w fotografii w żaden sposób. Zawsze staram się uwzględniać na moich zdjęciach aspekty antropomorfizmu - lubię odnajdywać "ludzkie" cechy poprzez emocje wyrażane na pyszczkach zwierząt. Ważne jest dla mnie uchwycenie zaskoczenia, zadowolenia, pogardy itp.

Dzięki jego umiejętnościom i podejściu do kotów, udaje mu się uchwycić wyjątkową osobowość każdego z nich. Andrew stara się również pomagać kotom poprzez swoją działalność fotograficzną: promuje schroniska, organizuje zbiórki i aukcje dla potrzebujących zwierząt, a sam prowadzi dom tymczasowy dla kociąt.

Więcej zdjęć "kociego fotografa" znajdziecie na jego profilu, na Instagramie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)