Kryzysowy Olympus E-600
W listopadzie na rynku pojawi się nowy aparat systemu Cztery Trzecie - Olympus E-600. To kryzysowa, czyli okrojona i tańsza wersja modelu E-620.
31.08.2009 | aktual.: 02.08.2022 10:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W listopadzie na rynku pojawi się nowy aparat systemu Cztery Trzecie - Olympus E-600. To kryzysowa, czyli okrojona i tańsza wersja modelu E-620.
Najnowsza lustrzanka Olympusa posiada niemal te same parametry, co jej starszy i droższy brat:
- matryca Live-MOS 12,2 megapiksela,
- 100 - 3200 ISO,
- 7-punktowy AF (5 czujników krzyżowych),
- szybkość 4 kl./s,
- odchylany, obrotowy 2.7-calowy wyświetlacz LCD HyperCrystal III (230 000 pikseli).
Oszczędności wymusiły kilka zmian w Olympusie E-600, w stosunku do jego starszego brata. Najnowsza lustrzanka została pozbawiona między innymi podświetlania przy przyciskach, czyli bardzo przydatnej funkcji, szczególnie przy słabych warunkach oświetleniowych lub w nocy.
Okrojono także kilka funkcji w oprogramowaniu wewnętrznym aparatu. Olympus E-600 został pozbawiony z trzech filtrów artystycznych, pozostawiając jedynie trzy z nich - Pop Art, Zmiękczanie ostrości oraz Fotografia otworkowa. Brakuje też opcji wielokrotnej ekspozycji oraz możliwości wyboru różnych proporcji zdjęć.
Cięcia odbiły się też na cenie, chociaż nie aż tak mocno, jak się spodziewaliśmy. Olympus E-600 z obiektywem 14-42 mm f3.5/5.6 Zuiko Digital Zoom kosztuje 599,99 dolarów, czyli o 100 mniej, niż model E-620 z podobnym szkłem.