Łazik InSight wysłał nowe zdjęcia z Marsa. To być może jego ostatni materiał
Łazik InSight wylądował na powierzchni Marca 26 listopada 2018 roku. Wówczas rozwiązywanie zagadek Czerwonej Planety było w powijakach. Od tamtego czasu minęły już 4 lata, a urządzenie się trochę wysłużyło. W międzyczasie na Marsie pojawił się łazik Perseverance oraz dron Ingenuity. Te zdjęcia mogą być ostatnimi, jakie przesłał InSight.
Główne zadania InSight polegały na badaniu właściwości Marsa – w tym budowy planety, jej ruchów sejsmologicznych oraz przepływu ciepła. Łazik zarejestrował ponad 1300 wstrząsów na planecie, a najsilniejszy z nich miał magnitudę równą 5.
Problem polega na tym, że na Marsie pył z powierzchni stale się unosi i osadza na urządzenia badających planetę. Trzeba podkreślić, że każde z nich jest zasilane panelami fotowoltaicznymi, a jeśli te zostaną zakurzone, łaziki nie będą miały zasilania. Właśnie taki los spotkał InSight. Panele urządzenia praktycznie nie pobierają już energii, a sam łazik działa jedynie w granicach 10 proc. początkowej mocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowcy mieli nadzieję, że w przypadku InSight stanie się to, co miało miejsce z łazikami Spirit oraz Opportunity. Te dwa miały niezwykłe szczęście, bo przechodzące wiatry zwiały z ich paneli osiadły pył. Niestety w przypadku InSight tak się nie stało, co jest równoznaczne z tym, że łazik został pozbawiony energii. NASA rozpoczęło operacje krytyczne i przygotowane do wyłączenia na początku listopada 2022 roku. W przeciągu najbliższych dni akumulator InSight się wyczerpie.
Najważniejszym dla naukowców jest teraz przesłanie wszystkich zgromadzonych przez InSight danych. Te informacje pozwolą naukowcom dokładnie zbadać skład Mars, w tym zapoznać się z płynnym jądrem planety. Zapisy na urządzeniach łazika dotyczą również trzęsień ziemi oraz uderzeń meteorytów w Czerwoną Planetę. To wszystko daje ekspertom pogląd na sposób kształtowania się Marsa oraz jego obecną strukturę.
Oficjalne zakończenie misji InSight zostanie ogłoszone dopiero wtedy, gdy NASA nie będzie mogła połączyć się z łazikiem w dwóch sesjach komunikacyjnych z rzędu. Gdyby jednak coś się zdarzyło i po czasie ponownie InSight połączy się z orbitującą wokół Marsa sondą komunikacyjną, jego misja może zostać wznowiona.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii