WAŻNE
TERAZ

Wiadomo, ile osób zdało maturę. Jest komunikat CKE

Legendarna Konica Minolta zamyka dział napraw. 17 lat temu wydali ostatni aparat

Markę Konica Minolta zna chyba każdy miłośnik fotografii. Wielu z nas miało kiedyś aparat lub doskonały światłomierz z charakterystycznym logo. Niestety wszystko kiedyś się skończy, a dziś przyszedł czas na dział napraw. Tak część legendy odchodzi do historii.

To koniec pewnej ery.To koniec pewnej ery.
Źródło zdjęć: © Fotoblogia
Marcin Watemborski

Konica, czyli firma, od której zaczęło się budowanie niesamowitej marki, powstała już w 1873 r. i odpowiadała za produkcję materiałów fotograficznych oraz litograficznych. W 1928 r. pojawiła się Minolta, a 12 lat później powstał pierwszy japoński kolorowy negatyw. Kolejne lata były poświęcone rozwojowi technologii fotograficznej, produkcji materiałów, filmów oraz akcesoriów.

Ostatnim aparatem, który wydała Konica Minolta był model DiMAGE Z6. Był to kompaktowy aparat cyfrowy wyposażony w matrycę o rozdzielczości 6 Mpix. Na rynku pojawił się w 2005 roku, czyli dokładnie wtedy, gdy Canon zaprezentował model Canon EOS 5D – pierwszą bardzo popularną lustrzankę cyfrową z sensorem pełnoklatkowym.

W 2006 r. firma Konica Minolta oficjalnie ogłosiła wycofanie się z rynku fotograficznego. Wszystkie technologie dotyczące fotografii wykupiła wówczas firma Sony pod nazwą "Alfa". Na podstawie legendarnej technologii powstały późniejsze lustrzanki i bezlusterkowce Sony Alfa. Co ciekawe, przez kilka pierwszych lat na rynku fotograficznym, Sony korzystało z technologii odwróconej stopki w swoich korpusach, z czasem jednak zmienili łączność z lampą błyskową na tradycyjne "sanki".

Dotychczas za naprawy sprzętu marki Konica Minolta była odpowiedzialna firma Kenko Tokina. Niestety teraz już nie naprawicie swoich światłomierzy, lamp błyskowych, kolorymetrów ani żadnego aparatu Koniki, Minolty ani Koniki Minolty, ponieważ serwis właśnie został zamknięty. Jedyną szansą na naprawę starego sprzętu zostają niezależni mechanicy precyzyjni, których też na rynku nie ma tak wielu. To znak czasów, podkreślający, że pewna era właśnie się skończyła.

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie