Leica za prawie 1,9 miliona złotych. To był interes życia!

Cofnijmy się do kwietnia 2019 roku, gdy zaczęła się historia drogocennego aparatu dalmierzowego. Wówczas ten egzemplarz Leiki IIIg został sprzedany na aukcji Dominika Wintera za 17 500 funtów, czyli około 94 tys. złotych. Już wtedy była to niezła sumka, ale jak się teraz okazało – to była świetna inwestycja.

Mamy tu do czynienia z modelem Leica IIIg (numer seryjny: 909908) pochodzącym z końcówki lat 50. XX wieku. Jest ona dodatkowo szczególna ze względu na malowanie – powstało zaledwie 125 sztuk czarnych korpusów, a reszta była srebrna. Ta edycja była przeznaczona dal żołnierzy szwedzkiej armii.

Skoncentrujmy się jednak na tym konkretnym egzemplarzu – w przeciwieństwie do pozostałych czarnych Leiek IIIg, prezentowana tutaj nie ma wygrawerowanych trzech koron, znajdujących się na herbie Szwecji. Jest to prawdopodobnie jedyny taki aparat powstały w historii. Firma Leica potwierdziła oryginalność tego egzemplarzu, zwracając uwagę, że był to ostatni wyprodukowany model testowy Leiki IIIg. W zestawie z aparatem są dołączone 2 obiektywy: Leitz Summarit 50 mm f/1.5 z osłoną przeciwsłoneczną oraz Leitz Elmarit 90 mm f/2.8 – oba czarne.

Aparat sprzedany w kwietniu 2019 roku za równowartość 94 tys. złotych pojawił się w czerwcu 2021 roku na aukcji Leitz Photographica. Spodziewano się, że osiągnie on cenę nie przekraczającą równowartości 120 tys. złotych. Jednak to, co się stało, przerosło oczekiwania domu aukcyjnego.

Leica IIIg wraz z dwoma obiektywami została sprzedana za 408 000 euro, czyli ok. 1 870 000 złotych!

Jeden z forumowiczów Leica Rumors podsumował transkację następująco: Kup Leikę w cenie używanego samochodu i sprzedaj w cenie nowego domu. To dopiero interes życia!