Leica zaskoczyła (?) nowym kompaktem X1
Wszyscy zainteresowani już pewnie obejrzeli w internecie i na żywo to, co miała dzisiaj do pokazania firma Leica. Nowością była opisywana przez nas już Leica M9 oraz zupełna nowość - Leica X1. Co to takiego jest?
Leica X1 to malutki ale wyposażony w matrycę wielkości APS-C (taki jak w więszości lustrzanek cyfrowych) sensor o rozdzielczości 12 megapikseli. Uwagę zwraca już samym wyglądem - klasycznym jak na Leikę przystało. Uroczo wygląda wysuwana lampa błyskowa - to jest to coś okrągłe w górnej części aparatu. Nie mniej uroczo brzmi możliwość zapisywania zdjęć w formacie DNG.
Powiem szczerze, że z powodu bliskich związków firmy Leica z Panasonikiem, bardziej spodziewałbym się wypasionej, leikowskiej wersji jednego z nowych Panasoników z wymiennymi obiektywami Mikro Cztery Trzecie. Jednak Leica zdecydowała się na coś zupełnie innego - kompakcik z obiektywem o stałej ogniskowej 24 mm (35 mm dla formatu małoobrazkowego) i świetle f/2.8.
Leica X1 ma 11-punktowy system pomiaru ostrości wspomagany funkcją wykrywania twarzy. Zakres czułości obsługiwany przez matrycę to ISO 100-3200. Ceny nie znamy ale trzeba powiedzieć, że pewnie nie będzie mała. Ale jakość obrazu wśród kompaktów może być niedościgniona. Od stycznia 2010.
Źródło: DPreview