Lensbaby Twist 60 to nieźle zakręcone szkło
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lensbaby jest ciekawym rozwiązaniem dla fotografów szukających nowego środka wyrazu. Tym razem, zamiast obiektywu typu tilt-shift, firma pokazała jak osiągnąć interesujący bokeh.
Obiektywy Lensbaby charakteryzują się niską jakością produkowanego obrazka, dziwnym bokehem i przysłonami przyczepianymi na magnes. Tym razem jednak nie zobaczymy kolejnego przegubu w szkle.
Lensbaby Twist 60 to obiektyw, którego magia tkwi w bokehu, czyli wyglądzie rozmycia tła. W środku znajdziemy 12 listków przysłony. Dzięki maksymalnemu otworowi równemu f/2.5 zyskamy silne, miękkie rozmycie.
Firma utrzymuje, że wzorowała się na klasycznym wzornictwie znanym z XIX-wiecznych obiektywów Josepha Petzvala, dając użytkownikom tym samym możliwość poczucia jakby korzystali z dawnych szkieł.
Wszystko super, ale czy jest sens wydawać na nowe szkło 280 dolarów, kiedy podobny efekt możemy uzyskać używając starych Heliosów?
Dla zainteresowanych – Lensbaby Twist 60 możecie zamówić na stronie producenta. Jest ono dostępne w mocowaniach Canon EF, Nikon F oraz Sony E.