Lisek zabrał smartfona podczas nagrywania. Rozczulił tym wszystkich

Czas na coś małego na rozładowanie stresów w napływie wielu negatywnych informacji. Zobaczcie ten filmik, na którym szczwany lisek pokazał swoją prawdziwą naturę. Uśmiech na twarzy gwarantowany!

Lisek zabrał smartfona podczas nagrywania. Rozczulił tym wszystkich
Marcin Watemborski

Mikayla Raines jest założycielką schroniska dla lisów SaveAFox, które opiekuje się pięknymi rudzielcami. Trafiają tam zagubione zwierzęta lub te, które uległy wszelkim wypadkom. Wolontariusze starają się je wyleczyć, po czym wypuszczają z powrotem na wolność. Jak się okazuje, lisy są bardzo towarzyskie i niektóre z nich tak przyzwyczajają się do opiekunów, że zostają w schronisku na dłużej.

Założycielka ośrodka chciała nagrać siebie podczas wykonywania ćwiczeń – oczywiście robiła to na terenie schroniska. Oparła smartfona o beczkę, włączyła nagrywanie i zaczęła ćwiczyć. Wtem pojawił się ciekawski lisek o imieniu Dixiedo. Urządzenie tak mu się spodobało, że postanowił je zabrać i pobiec w dal.

Dixiedo fox runs away with my phone. Tries to bury it.

Dixiedo miał swój pomysł na to, co zrobić ze smartfonem. Zaczął uciekać, wydając z siebie charakterystyczne dźwięki, po czym chciał zakopać swój skarb. Na szczęście udało się go złapać. Na końcu filmiku widać, jak szczęśliwy lisek się kładzie i chce, by drapać go po brzuszku.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)