"Małe Nemo", czyli niemowlaki sfotografowane pod wodą
Już wielu artystów w historii zanurzało się pod wodę z obiektywem. Podwodne kadry stały się dość popularne i niezmiennie przyciągają uwagę. A ich autorzy starają się, by z każdym kolejnym były coraz bardziej kreatywne. Tym razem amerykański fotograf Seth Casteel wpadł na pomysł wpuszczenia do wody niemowlaków. Jaki otrzymał efekt? I po co w ogóle to robił?
Sądzę, że ze strony rodziców tych maluchów była to dość ryzykowna decyzja. Ale trzeba przyznać, że autor bardzo umiejętnie oddał na zdjęciach tą dziecięcą (a właściwie niemowlęcą) nieświadomość, beztroskę, wolność.
Fotografii jest 15, a wszystkie razem tworzą projekt o nazwie "Little Nemos". Te wyjątkowe prace Seth Casteel wykonał dla amerykańskiego magazynu The New York Times.
Należy zaznaczyć, że zdjęcia te ukazują coś więcej niż jedynie zwykłą naukę pływania. Zamysłem było, aby kadry przedstawiały technikę przetrwania w wodzie, której dzieci uczą się, aby uchronić się przed utonięciem. Bowiem, gdy znajdują się pod wodą, naturalnie wstrzymują oddech, wymachują nóżkami i są w stanie wytrzymać pewne okresy czasu, aż wreszcie obracają się na plecy i swobodnie unoszą na powierzchni wody. Tę technikę zapoczątkował już pod koniec lat 60 Harvey Barnett, który po tragicznym utonięciu syna jego sąsiada, postanowił nauczać dzieci pływania. Jego metody rozprzestrzeniły się na cały świat.
Przy okazji... chyba większość osób pamięta album zespołu Nirvana o tytule "Nevermind" i teledysk do jednej z ich piosenek, który prezentował scenę pływającego w morskich głębinach malucha. Jak widać motyw "niemowlęcego pływania" stał się dosyć popularny.
Pomijając ten główny, najważniejszy aspekt całego projektu "Little Nemos", artysta zdecydowanie postarał się, aby kadry były dopracowane i w śliczny sposób ujął małe, pływające dzieciaki. Bo czy ktokolwiek jest w stanie oprzeć się ich urokowi?
Warto wspomnieć, iż autor zdjęć Seth Casteel jest dosyć znanym i nagrodzonym fotografem. Jego inne prace można zobaczyć na stronie internetowej.