LizardQ: 100-megapikselowe panoramy w minutkę i to w trybie HDR

LizardQ to bardzo ciekawe rozwiązanie dla fotografów zajmujących się zdjęciami panoramicznymi - szybkie i automatyczne. Produkuje sferyczne panoramy (360 x 180 stopni) o rozdzielczości 100 megapikseli i z możliwością zdalnego sterowania.

LizardQ: 100-megapikselowe panoramy w minutkę i to w trybie HDR 1
Mateusz Gołąb

LizardQ to bardzo ciekawe rozwiązanie dla fotografów zajmujących się zdjęciami panoramicznymi - szybkie i automatyczne. Produkuje sferyczne panoramy (360 x 180 stopni) o rozdzielczości 100 megapikseli i z możliwością zdalnego sterowania.

To zdalne sterowanie jest szczególnie istotne dla osób, które nie chcą się pojawić na swojej panoramie, bo całym procesem jej robienia można sterować zza jakiegoś bezpiecznego zaułka. Można również uciekać przed ruchem głowicy ale to trudniejsze.

Konstrukcja bazuje na Canonie EOS 5D Mark II i pozwala na robienie panoram zarówno w dzień, jak i w nocy. Zrobienie kompletu zdjęć potrzebnych do utworzenia panoramy we wnętrzu zajmuje około jednej minuty. Za to robiąc zdjęcia w pełnym słońcu możemy liczyć na skrócenie tego czasu do ok. 25 sekund. Jeśli można pozwolić sobie na na spędzenie dłuższego czasu na zdjęciach, to można skorzystać z możliwości trybu HDR (High Dynamic Range) - również automatycznego.

LizardQ: 100-megapikselowe panoramy w minutkę i to w trybie HDR 2

W zestawie otrzymujecie oprogramowanie (dla OS X i Windows), które może pochwalić się też sporą szybkością obróbki - podobno w 5 minut ze wszystkich zrobionych zdjęć robi gotową, 100-megapikselową panoramę w trybie HDR i to korzystając z typowego notebooka. W urządzenie wbudowano też odbiornik GPS z możliwością zapisywania w robionych zdjęciach tagów geograficznych oraz automatyczny system poziomujący głowicę.

Jak zwykle w przypadku takich urządzeń, jedyny problem pojawia się w momencie, kiedy zaczynamy mówić o cenie. LizardQ można kupić w dwóch zestawach - podstawowym oraz kompletnym. Ten pierwszy kosztuje ok. 88 tys. zł (22100 euro) i składa się z automatycznej głowicy, zamontowanego w nim obiektywu typu rybie-oko, gustownej skrzynki z kółkami i rączką do przenoszenia, małego pilocika z którego można korzystać wtedy, kiedy z jakichś powodów nie możemy skorzystać z urządzenia z WiFi (np. iPoda touch). Do tego oprogramowanie oraz instrukcję.

Kompletny zestaw LizardQ to wydatek rzędu 102 tys. zł (25440 euro) i prócz tego wszystkiego co wymieniłem wcześniej, znajdziecie tam Canona EOSa 5D Mark II z kartą pamięci, zasilaczem i baterią, statyw oraz iPoda touch z oprogramowaniem sterującym.

Zamiast kupować możecie wynająć specjalistę z firmy, który przyjedzie i będzie do dyspozycji przez dwa dni za 1900 euro plus koszty dojazdu.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie