Lory Stripes, czyli paski, linie i zawijasy
Znudziła się Wam tradycyjna fotografia i macie ochotę na eksperymenty? W takim razie może czas na zabawę inspirowaną popularnymi niegdyś clipartami. Jeżeli brakuje Wam pomysłów, Lory Stripes na pewno Wam je podsunie.
19.04.2014 | aktual.: 19.04.2014 09:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ta iphone'owa aplikacja, choć składa się z wielu elementów, jest w zasadzie bardzo prosta. Wgrywamy lub robimy zdjęcie i dodajemy do niego jeden z mnóstwa wzorów dostępnych w programie. Oprócz tytułowych pasków są też pojedyncze linie, zawijasy, spirale czy nawet balony. Za pomocą ruchów palców można zmieniać położenie wklejek, ich wielkość, szerokość czy kształt. Inne opcje pozwalają na zmianę ich koloru i usuwanie części obiektów za pomocą specjalnej gumki.
Obsługa jest intuicyjna i nauczenie się jej zajmuje kilka chwil. Można również modyfikować wygląd obiektów - ustawienia ich jasności i transparentności to dopiero początek. W programie jest też opcja dodawania wielu obiektów do jednego zdjęcia. Co ciekawe, za nowe elementy nie trzeba płacić, wystarczy polubić profil aplikacji na Facebooku. Czyżby nowa waluta?
Gdyby komuś zabrakło pomysłów, z pomocą przychodzi dział inspiracji. Wchodzi się do niego, klikając w ikonę żarówki na stronie głównej. W Internecie jest mnóstwo konceptów na wykorzystanie programu i galerię ogląda się z prawdziwą przyjemnością.
Lory Stripes nie jest aplikacją rewolucyjną, ale to nowe podejście do wklejanek i clipartów. Stanowi fajny dodatek do kolekcji programów do fotografii mobilnej. Za jego zakupem przemawiają intuicyjna obsługa i cena. W App Storze Lory Stripes kosztuje niecałe euro. Wersji na Androida i Windows Phone na razie nie ma.