Lowepro DryZone BP 40L - wodoodporny plecak [recenzja]

Plecak Lowepro DryZone BP 40L przykuł moją uwagę po reklamie, w której plecak stał razem z fotografem w wodzie. W kolejnej zmagał się z falami. Postanowiłem to sprawdzić w praktyce czy rzeczywiście w plecaku Lowepro DryZone mój sprzęt będzie bezpieczny na kajaku, łódce, czy nad wodą, nawet jak plecak znajdzie się w wodzie.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L
Źródło zdjęć: © © MF
Marcin Falana

04.11.2015 | aktual.: 26.07.2022 19:27

Budowa, wykonanie i użytkowanie

Lowepro DryZone BP 40L to duży plecak, który spokojnie pomieści pełnoklatkową lustrzankę z zoomem typu 24-70 mm, dodatkowy obiektyw lub dwa i jakieś inne akcesoria, jak chociażby reporterską lampę błyskową. DryZone BP 40L jest największą tego typu propozycją w ofercie Lowepro, poza tym do dyspozycji mamy torbę DryZone Duffle 20L.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Plecak oferuje wyjmowany wkład na sprzęt fotograficzny, który także został wykonany z materiału odpornego na zachlapania, suwak jest dodatkowo uszczelniony.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF
Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Lowepro DryZone BP 40L to wydatek rzędu 600 zł. Nie jest to mała suma, jednak biorąc pod uwagę cenę sprzętu, jaki można do niego zapakować, może warto zainwestować. Obecnie w jednym z popularniejszych sklepów z elektroniką można go nawet kupić za 579 zł.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Produkty DryZone są w charakterystycznym kolorze pomarańczowym. Zostały wykonane z lekkiego, gumopodobnego i wodoodpornego materiału, który spełnia kryteria IPX6. Norma IPX6 to międzynarodowa norma wodoodporności i zgodnie z definicją oznacza ochronę przed wystawieniem na bardzo intensywny kontakt z wodą. Strumienie docierają pod wszelkimi kątami z dysz o średnicy 12.5mm. Woda pod ciśnieniem 100kN/m2 o natężeniu 100L/min przez 3 minuty dociera z odległości 3 metrów. Jednym słowem powinno być sucho, nawet gdy masz plecak wpadnie do wodospadu.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Paski naramienne i miejsce na plecy zostały wykonane z perforowanego podkładu EVA, który nie chłonie dużo wody i pomaga w wentylacji. Jednak umówmy się, z plecakiem pełnym sprzętu nie da się nie spocić.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Paski i zapięcia są solidne, do dyspozycji mamy pas biodrowy i na piersiach. Plecak wyposażono także w elementy odblaskowe.

Ogólnie plecak DryZone sprawdza się w codziennym noszeniu sprzętu. Nie jest to jednak najwygodniejszy plecak, sztywność materiału i jego kształt nie pozostają bez znaczenia, nie da się go tak “przykleić” do pleców, żeby stał się integralną częścią.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Bezpieczne zamykanie według zaleceń Lowepro trochę wydłuża proces pakowania, jednak do codziennego noszenia nie trzeba być aż tak skrupulatnym.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF
Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Test wody

Najważniejszy test wykonałem nad rzeką Wkrą. Żeby nie ryzykować drogiego sprzętu, wypełniłem plecak solidną ilością gazet, które przy okazji były testerem wilgoci w środku. Po prawidłowym zamknięciu plecaka, w którym zdecydowanie pomógł mi filmik instruktażowy Lowepro, postanowiłem zanurzyć go w wodzie.

DryZone - How To Roll and Seal the DryZone Duffle and Backpack

Na początku, nie zalewając zrolowanego zamknięcia, postawiłem plecak w rzece na kilka minut. Plecak przeszedł tę część testu bez żadnych problemów. Zachęcony dobrym wynikiem postanowiłem sprawdzić normę IPX6 i wrzucić plecak konkretnie do wody z wysokości około 2 m. Po zawiązaniu na nim linki, pławiłem go w ten sposób przed około 15 minut, wrzucając i wyciągając go z wody.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Po tym teście w środku, od strony zapięcia, znalazłem kilka kropel, więc pozostawienie go w wodzie na dłużej niż kwadrans skutkowałoby tym, że woda mogłaby go zalać. Jednak przy w miarę szybkiej reakcji nie mamy się o co martwić. Nawet te kilka kropel, które dostało się do środka, nie zagrażały sprzętowi, ponieważ wkład w plecaku też jest odporny na wodę.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Już na pierwszy rzut oka można zauważyć, że wkład ma uszczelniony suwak i gęsto tkaną tkaninę, która jest pokryta gumopodobnym materiałem od środka. W celu sprawdzenia odporności na wodę zapiąłem go starannie i polałem wodą z prysznica, zarówno po suwaku jak i materiale. Krople bardzo ładnie spływały z wkładu, materiał nie chłonął wody, a do środka nie dostała się nawet kropla.

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Warto wspomnieć, że plecak ma dość dużą wyporność, a co za tym idzie pływa nawet z dużym ładunkiem. Jednym słowem, jeżeli wypadnie nam za burtę sprzęt w zapiętej torbie, nie pójdzie na dno.

Podsumowanie

Lowepro DryZone BP 40L
Lowepro DryZone BP 40L© © MF

Co nam się podoba

Największa zaletą DryZone BP 40L jest jego wodoodporność, właściwie sprzęt jest bezpieczny, nawet jeżeli cały plecak wpadnie do wody, czy zaleje go ona ze wszystkich stron. Można z nim pływać, przeprawiać się przez rzeki, a w najgorszym przypadku może też posłużyć jako boja ratunkowa, ponieważ ma sporą wyporność. Sprzęt w tym plecaku nie zatonie, więc nawet jeżeli wypadnie za burtę, możemy go spokojnie wyłowić. Plecak może spokojnie pływać we wzburzonej wodzie nawet kwadrans, a nasz sprzęt jest bezpieczny.

Co nam się nie podoba

Ogólnie plecak jest wygodny w noszeniu, jednak przez swój kształt i materiał jest trochę bezwładny, przez co nadaje się do aktywnego ruchu. Nie jest to też najwygodniejszy plecak fotograficzny, z jakim miałem do czynienia.

Werdykt

Plecak Lowepro DryZone BP 40L to propozycja dla wodniaków, żeglarzy i wszystkich tych, którzy mimo wodnych pasji nie chcą się rozstać ze swoim profesjonalnym sprzętem fotograficznym i mówimy tu o lustrzance z obiektywami i akcesoriami. Jeżeli starannie zwiniemy zamknięcie, to nasz sprzęt jest bezpieczny, nawet jak plecak całkowicie wpadnie do wody i będzie pływał we wzburzonej wodzie do 15 minut. W tym czasie powinniśmy go jednak wyłowić, bo plecak nie jest całkowicie wodoszczelny. Bezpieczeństwo sprzętu podnosi także wkład, który też został zabezpieczony przed wodą.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)