Ludzie fotografują koty od ponad 100 lat. Zobacz historyczne zdjęcia
Koty rządzą internetem. Jak się okazuje – ludzie uważali je za komiczne już ponad 100 lat temu, gdy fotografia raczkowała. Nie ma co tu dużo gadać, zobaczcie sami. Trzeba przyznać, że fotografowie mieli niezły styl!
27.05.2019 | aktual.: 27.05.2019 15:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zdjęcia śmiesznych i słodkich zwierzaków wywołają uśmiech u każdego. I to nie podlega dyskusji. Niejednokrotnie widzieliście na pewno, jak ludzie przebierają swoich czworonożnych towarzyszy i opowiadają tym samym ludzkie historie. Okazuje się, że to nic nowego, a zajmował się tym Harry Whittier Frees już 1906 roku!
Frees urodził się w 1879 roku w Pensylwanii (USA). Podobno zrobił pierwsze zdjęcie śmiesznego kociaka w 1906 roku, gdy ktoś z jego rodziny przyniósł papierowy kapelusz do kuchni. Każdy z domowników musiał go przymierzyć, a jak wiadomo – zwierzę to również członek rodziny. Wtedy nastąpił przełom w historii fotografii i zaczęła się era robienia zdjęć kotom. O internecie wtedy jeszcze nikt nawet nie myślał.
Zdjęcia były wykonywane na czasie otwarcia migawki równym 1/5 sekundy, więc większość z nich była rozmazana. Jak się domyślacie, utrzymanie małego kota w miejscu graniczy z cudem. Według źródeł, Frees pożyczał bohaterów swoich zdjęć od sąsiadów oraz ze sklepów zoologicznych. Zanim jednak do tego doszło, fotograf szył stroje i przygotowywał własnoręcznie każdą scenkę.
Inscenizacje artysty trafiały później na pocztówki, do magazynów i książek dla dzieci. Zdjęcia Freesa miały naprawdę duże wzięcie. Z resztą czemu się to dziwić – każdy kocha zwierzaki! Podobno najlepiej współpracowały psy, a króliki wyglądały najlepiej. Te drugie niestety nie bardzo rozumiały, o co chodzi fotografowi.