Magazyn "Doc!" radzi sobie coraz lepiej

Właśnie ukazał się czwarty numer niezależnego miesięcznika poświęconego fotoreportażowi. Dzisiaj "Doc!" to już nie tylko magazyn internetowy, ale również partner medialny kilku ciekawych wydarzeń fotograficznych.

Magazyn "Doc!" radzi sobie coraz lepiej
Olga Drenda

10.10.2012 | aktual.: 10.10.2012 10:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

[solr id="fotoblogia-pl-57501" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/2206,fotoreportaz-zyje" _mphoto="zrzut-ekranu-2012-07-11--afdaba9.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2227[/block]

Mamy czasy nieprzyjazne dla fotoreportażu i dobrej fotografii prasowej, bo szukanie oszczędności sprawia, że coraz częściej artykułom towarzyszą zdjęcia przypadkowe i byle jakie (niedawno wywiązała się na ten temat dyskusja na facebookowym profilu Fotoblogii). Nie znaczy to jednak, że fotoreportaż nikogo nie interesuje. Dlatego z dużym zainteresowaniem obserwuję rozwój miesięcznika "Doc!", który doczekał się już czwartego numeru i, jak czytamy we wstępie, coraz śmielej otwiera się na świat.

Od października miesięcznik rozpoczyna cykl dyskusji Doc!Talks, które będą odbywały się w warszawskim Wrzeniu Świata. Pierwszym gościem będzie Maksymilian Rigamonti, którego reportaż z Afganistanu pojawił się w premierowym numerze czasopisma. Magazyn wspiera ponadto wystawę polskiej fotografii ulicznej, Un-Posed, która zostanie pokazana w ramach 5. Europejskiego Miesiąca Fotografii w Berlinie. Wreszcie "Doc!", podobnie jak Fotoblogia, jest jednym z patronów medialnych Opolskiego Festiwalu Fotografii.

Zajrzyjmy jednak do czwartego numeru. Nie wszystkie materiały przykuwają uwagę w równym stopniu, jednak kilku warto przyjrzeć się uważniej. Niekwestionowaną gwiazdą jest tu Knut Skjaerven, z którym można przeczytać obszerny wywiad poświęcony street photo. Jest, jak zwykle, sporo podróży po świecie. Miguel Gaudencio fotografuje indyjskie Varanasi (ciekawe spojrzenie na ten bardzo popularny przecież podróżniczy temat). Z kolei Youssef Amaaou – ciekawe, półabstrakcyjne fotografie przedstawiające wyrób torebek w Maroku.

[solr id="fotoblogia-pl-59452" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://olga.drenda.fotoblogia.pl/2111,co-nowego-w-fotograficznych-magazynach-internetowych" _mphoto="551844-434382573278822-1-0c05e38.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2228[/block]

Cieszy również to, że magazyn otwiera się na nowe możliwości przeglądania. Dotychczas był dostępny w wersji PDF (do ściągnięcia) i w Issuu. Teraz wszystkie archiwalne numery można przeglądać na Pinterest, co na pewno służy wygodzie (i miejmy nadzieję, również popularności magazynu). Poza tym nadal jest bezpłatny.

Redakcja nieśmiało wspomina o tym, że "Doc!" „jeszcze” nie ukazał się w druku. Czy możemy traktować tę wzmiankę jako zapowiedź odważnego w dzisiejszych czasach kroku? Papier traci na popularności, z drugiej strony – na rynku książek reportaż cieszy się dziś większą popularnością niż literatura piękna, więc być może to rozsądny ruch?

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Komentarze (0)