Maraton tatuażu w Ukrainie. Młodzi tatuują się, by zebrać fundusze na wojsko
Pomóc Ukrainie można na wiele sposobów, dzięki czemu każdy może wykazać się według własnych upodobań. Młodzi Ukraińcy zorganizowali maratonu tatuażu w celu zebrania funduszy na wojsko w obliczu rosyjskiej inwazji.
25.05.2022 | aktual.: 26.07.2022 13:17
W modnie zaniedbanej dawnej fabryce w centrum Kijowa tatuażyści zbierają pieniądze na rzecz ukraińskich sił zbrojnych toczących zacięte walki na wschodzie kraju. Od siedmiu tygodni w każdą sobotę odbywa się maraton tatuażu, a zgromadzone fundusze są przekazywane na rzecz sił ukraińskich, które walczą z wojskami rosyjskimi od czasu inwazji na Ukrainę.
Inicjatywa zebrała 9 134 dol. – zdradził jej pomysłodawca, 34-letni Sasza Filipczenko, mieszkaniec Krymu, który Rosja okupuje od 2014 roku. "Będziemy to robić do końca wojny, a może powrócimy do tego w dniu zwycięstwa". W typową sobotę od 50 do 70 osób wykonuje tatuaże u 15 artystów.
Tatuażystka Julia Timaszewa i jej kolega po fachu Taras część swoich zysków przekazują na wsparcie ukraińskiej armii. Timaszewa podczas weekendowego wydarzenia odbywającego się na Podolu w Kijowie tatuowała m.in. mityczną bestię inspirowaną twórczością ukraińskiej artystki ludowej Marii Prymaczenko. Artystka przekazuje połowę wynagrodzenia za swoje osobiste zlecenia fundacji Marii Prymaczenko po tym, jak muzeum jej imienia zostało zniszczone podczas inwazji w Iwaniskach.
Maksym to 18-letni kadet wojskowy, który wykonał swój pierwszy tatuażu podczas cotygodniowego maratonu tatuażu. Chłopak wybrał stary słowiański symbol Walkirii, który – jak powiedział – symbolizuje "honor, sprawiedliwość i mądrość". Zakhar Tokar, który ma 19 lat, po wykonaniu tatuażu w kształcie liścia kasztanowca, stanął obok drzewa kasztanowego. Liść kasztanowca jest symbolem jego rodzinnego miasta – Kijowa. Artem Munytyanov, 20-latek, który studiuje aktorstwo, postawił na tatuaż przedstawiający trójząb z ukraińskim herbem. Oleksandr Kryshtof, 29 lat, w tym tygodniu zrobił sobie cztery nowe tatuaże.
Danylo Rudenko, lat 19, wybrał tatuaż przedstawiający truskawkę (po ukraińsku Polunytsya), kpiąc z błędnej wymowy rosyjskiej prezenterki telewizyjnej w odniesieniu do słowa Palanyca, które jest rodzajem ukraińskiego chleba pieczonego w ognisku. 20-letnia Anna Jewdokimenko to prawdziwa weteranka, która zrobiła już swój siódmy tatuaż w ciągu siedmiu tygodni podczas cotygodniowego maratonu. Młoda kobieta, która regularnie wpłacała datki na rzecz armii, powiedziała, że widząc inicjatywę zbierania funduszy przez tatuaże, pomyślała, że może "zrobić obie rzeczy naraz, pomóc armii i mieć ładny tatuaż". 18-letnia Nadia Orłowska trzymała się za rękę z koleżanką, podczas wykonywania tatuażu. To jej trzeci tatuaż zrobiony w ciągu dwóch tygodni maratonu.
Liliya Tolmachova, 22 lata, wybrała tatuaż przedstawiający trumnę z napisem "Banderolka", nawiązującym do znaków widniejących na ciężarówkach używanych do przewożenia ciał. Powiedziała, że tatuaż jest przesłaniem dla Rosjan, a pomysł przyszedł jej do głowy, gdy ukrywała się w schronie w piwnicy szkoły podczas ostrzału. Alina Leksina, lat 19, która zdecydowała się na miejscu na wzór tulipana, powiedziała: "Chciałam pomóc wojsku, więc przyszłam tutaj i dopiero wtedy zdecydowałam, jaki tatuaż chcę i gdzie go umieścić".
Maria Shustykova 21-letnia studentka sztuki, zdecydowała się na tradycyjny tatuaż lalki Motanki (anioła stróża). Oprócz tego, że lalki te odgrywają rolę jej osobistego anioła stróża, Shustykova czuła również z nimi osobistą więź, ponieważ kiedyś uczyła dzieci, jak je robić. Myroslava Arnautova, 18 lat, wybrała tatuaż przedstawiający szkic ptaka autorstwa 85-letniej ukraińskiej artystki Ljubowy Panchenko, która zginęła w kwietniu w Buczy podczas inwazji. "To mój pierwszy tatuaż, ale teraz czuję się tak, jakbym miała go przez całe życie".
Konrad Siwik, dziennikarz Fotoblogii