Meero: 230 milionów dolarów na platformę dla fotografów

Francuski start-up Meero otrzymał gigantyczną kwotę na rozwój platformy dla fotografów. Aplikacja wykorzystuje sztuczną inteligencję do automatycznej edycji zdjęć.

Thomas Rebaud, współzałożyciel i dyrektor generalny Meero
Thomas Rebaud, współzałożyciel i dyrektor generalny Meero
Źródło zdjęć: © [www.meero.com](http://www.meero.com/)
Justyna Kocur-Czarny

24.06.2019 | aktual.: 26.07.2022 15:45

Z rozwiązań Meero korzysta już ponad 40 000 profesjonalnych fotografów w ponad 100 krajach. Założona w 2016 roku w Paryżu firma została stworzona po to, by ułatwiać prowadzenie biznesu fotografom i filmowcom. Meero pomaga we wszystkich czasochłonnych i pracochłonnych zadaniach, takich jak księgowość, obsługa klienta, czy marketing.

Czym jest Meero?

Platforma łączy fotografów z klientami i pomaga w zdobyciu zleceń. To także ułatwienie dla dużych firm, ponieważ w jednym miejscu mogą znaleźć portfolia o różnej estetyce, a klient może wybrać najlepsze dla siebie. Wśród 31 000 interesantów znajdują się tak duże firmy, jak londyński dom akcyjny Sotheby’s czy agencja nieruchomości Barnes. Główne dziedziny fotografii, które odnajdziemy w serwisie, to fotografia nieruchomości, e-commerce i fotografia ślubna.

Jak działa Meero?

Wykorzystywana w aplikacji sztuczna inteligencja wspiera edycję zdjęć. Zautomatyzowana postprodukcja skraca pracę do kilku sekund. Ponadto platforma pozwala na publikowanie i automatyczne wzbogacanie treści, wykorzystując najnowocześniejsze technologie. W ten sposób możemy prezentować swoje portfolio w atrakcyjny sposób przy minimum wysiłku.

Platforma powstała wskutek wykupienia pakietu mniejszościowego przez firmę Eurazeo - globalną firmę inwestycyjną, która wsparła już ponad 300 firm na świecie. Środki zostaną wykorzystane na rozwój technologii oraz dotarcie do nowych klientów. W tej chwili Meero zatrudnia 600 osób. Do końca 2019 roku planowane jest podwojenie zatrudnienia, a do końca 2020 roku liczba pracowników ma wynosić 2000. Meero ma biura w pięciu miastach na świecie: Paryżu, Nowym Jorku, Szanghaju, Tokio i Bangalore.

Powstaje coraz więcej aplikacji mających za zadanie ułatwić życie fotografom. Propozycja Meero wydaje mi się na tyle kompleksowa, że może stanowić naprawdę pomocne narzędzie. Połączenie w jednej usłudze księgowości, marketingu, obsługi klienta, jak i szybkiej obróbki zdjęć byłoby spełnieniem marzeń. Jeśli wszystkie te dziedziny uda się utrzymać na wysokim poziomie, to wróżę tej aplikacji naprawdę duże powodzenie. Kto nie chciałby przerzucić ciężaru prowadzenia działalności na sztuczną inteligencję, by samemu móc skupić się głównie na robieniu coraz lepszych zdjęć?

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
newsyblogifotografia mobilna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)