Melancholia skandynawskich domków w projekcie Brit Marie Bye
Brit Marie Bye jest fotografką Oslo w Norwegii. Jej zdjęcia krążą wokół nostalgii i melancholii. Artystka mocno podkreśla w swoich pracach odcięcie od teraźniejszości, co doskonale widać na jej projekcie, poświęconym opuszczonym budynków na wyludnionych terenach.
25.10.2019 | aktual.: 25.10.2019 16:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Abandonment" ("Opuszczenie") to autorski projekt norweskiej fotografki Britt Marie Bye. Artystka ukazuje w nim opuszczone, podniszczone domy, możliwie najmocniej podkreślając ich izolację.
Wszystko zaczęło się kilka lat temu, gdy fotografka zmagała się z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi, które znacząco zaburzyły działanie jej systemu immunologicznego. Alergie, których doświadcza, mogą być spowodowane praktycznie wszystkim w jej otoczeniu, co znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie.
Przez to, że Britt musiała poddać się długotrwałemu leczeniu, odizolowała się od świata i skłoniła ku pięknu norweskiej natury. Długie wędrówki z aparatem pośród skandynawskich lasów zaowocowały odkryciem małych domków na uboczu, które idealnie oddawały poczucie samotności towarzyszące artystce. Utożsamianie się z nimi doprowadziło do stworzenia wyjątkowego stylu i więzi z jej "bohaterami".
Po powrocie do zdrowie, Bye postanowiła kontynuować fotografowanie domków zostawionych na pastwę losu, które przypominają jej o jej przeszłości. Motyw budynków przeplata się w całej twórczości fotografki, nawet w portretach oddających ducha melancholii. Dzięki studiom fotograficzno-filmowym, Britt z łatwością opowiada kolejne rozdziały swoich historii.
Britt fotografuje wyłącznie przy wykorzystaniu światła zastanego i nie obrabia zdjęć. Często odwiedza konkretne sceny, by trafić na odpowiednio mroczne niebo, nadające posępnego charakteru całemu obrazowi.
Zdjęcia artystki były publikowane m.in. w: "The Lonely Planet", "The Daily Mail", "The Sun", "Newsweek Japan" oraz "Dark Beauty Magazine". Pojawiły się również na łamach licznych portali fotograficznych oraz były przedmiotem dyskusji na konkursie Sony World Photography Awards.
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autorki.