Microsoft przeszczepia głowy, a Polacy to rasiści

Oto dwie wersje reklam Microsoftu, które możemy zobaczyć w sieci. Grafik, odpowiadający za polską wersję reklamy, zmienił dwie rzeczy - przetłumaczył tekst reklamy oraz dokleił inną głowę do ubranego w szary garnitur ciała jednego z pracowników. Głowę białego mężczyzny. Wybadał to jeden z czytelników popularnego bloga Engadget. Polacy zasłynęli po raz kolejny jako rasiści, o czym można się przekonać w komentarzach na amerykańskiej stronie.

Do czego Microsoftowi Photoshop?
Do czego Microsoftowi Photoshop?
Krzysztof Basel

Oto dwie wersje reklam Microsoftu, które możemy zobaczyć w sieci. Grafik, odpowiadający za polską wersję reklamy, zmienił dwie rzeczy - przetłumaczył tekst reklamy oraz dokleił inną głowę do ubranego w szary garnitur ciała jednego z pracowników. Głowę białego mężczyzny. Wybadał to jeden z czytelników popularnego bloga Engadget. Polacy zasłynęli po raz kolejny jako rasiści, o czym można się przekonać w komentarzach na amerykańskiej stronie.

Czy widzicie jakąś różnicę na tych dwóch zdjęciach? Tak, ten biały laptop to Macbook, albo starszy iBook, w każdym razie notebook Apple. Ale nie o to tu chodzi. Grafik przerabiając reklamę nie natrudził się zbyt mocno. Nowy, biały pracownik Microsoftu po przeszczepie otrzymał ciało czarnoskórego kolegi. Nie zmieniono mu nawet widocznej na biurku dłoni, która pozostała czarna. Gdyby grafik Microsoftu odpowiedzialny za przeróbkę bardziej się postarał to nikt pewnie nie zobaczyłby różnicy i wszystko byłoby w porządku. A tak, reklama posłużyła za piękny przykład Photoshopowej wpadki, a Polacy wyszli na rasistów. Po raz kolejny.

Mateusz Gołąb - fotoedytor, bloger fotoblogia.pl,: Jak dla mnie nie chodzi nawet o to, że przeszczep został zrobiony stosunkowo niedbale - widziałem gorsze, a Photoshop Disasters (o, sprawa właśnie trafiła i tam) jest pełen jeszcze gorszych przykładów. Tutaj chodzi o to, że to typowo lokalny problem - redaktorzy czy inni ludzi odpowiedzialny za publikację treści, czy to w gazecie papierowej, czy w internecie na stronach firmowych nalegają, żeby na zdjęciach były osoby białe. No to w sumie jest zrozumiałe - nie są oni u nas bardzo popularni. Przyczyną całego zamieszania może być też pewnie sztywna wytyczna centrali firmy, żeby strony na całym świecie wyglądały tak samo. Tyle, że zdjęcie przyszło z USA, gdzie na każdym zdjęciu musi być wg parytetów murzyn, latynos, żóltoskóry, czerwonoskóry i nie wiadomo kto jeszcze. Oryginalny czarnoskóry na polskiej stronie, sami przyznacie, wyglądałby po prostu śmiesznie. I tak, wiem, jestem rasistą...

A co Wy o tym sądzicie? Czekamy na komentarze!

Źródło: Engadget

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)