2 TB danych zawsze przy sobie z nowym pendrivem Kingston DataTraveler Ultimate GT

W Las Vegas rozpoczęły się targi sprzętu mobilnego, RTV i AGD – CES 2017. Jedną z interesujących rzeczy, jakie dotychczas pokazano, jest produkt firmy Kingston – DataTraveler Ultimate GT, czyli największy pendrive na świecie.

2 TB danych zawsze przy sobie z nowym pendrivem Kingston DataTraveler Ultimate GT
Źródło zdjęć: © © [Kingston](https://www.kingston.com/pl)
Marcin Watemborski

04.01.2017 | aktual.: 04.01.2017 16:25

Na targach Photokina 2016 mieliśmy okazję zobaczyć pierwszą na świecie kartę pamięci o pojemności 1 TB, zaprezentowaną przez firmę SanDisk. Wtedy gdybaliśmy na temat tego, do czego może się ona przydać. Konkurencja nie pozostaje w tyle.

Podczas tegorocznych targów CES 2017 w Mieście Grzechu – Las Vegas, firma Kingston zaprezentowała najwyższy model swojego pendrive’a. DataTraveler Ultimate Generation Terabyte (GT) pozwala użytkownikom na zapisanie w swojej pamięci aż 2 TB danych – podejrzewam, że zmieściłby się tam zarchiwizowany dorobek artystyczny kilku fotografów i jeszcze zostałoby miejsce na parę filmów. Dla osób, które nie potrzebują takiej ilości miejsca, firma Kingston stworzyła również wersję o pojemności 1 TB.

Taka ilość danych zasługuje na należytą ochronę. By zapewnić bezpieczeństwo naszym plikom, firma Kingston zamknęła tę pamięć masową w cynkowej obudowie, która wytrzyma temperatury do -40 stopni Celsjusza. Domyślnym sposobem przegrywania danych jest połączenie za pomocą złącza USB 3.0. Niestety, pendrive nie jest dostępny w wersji z innym portem, który mógłby umożliwiać szybszy transport danych, a dodatkowo użytkownicy najnowszych MacBooków będą musieli wydać kilka dolarów na adapter. Swoją drogą – te pendrive’y zmieszczą większą ilość danych niż dyski domyślnie montowane w nowym sprzęcie Apple.

Zastanawiacie się, po co komuś pendrive o tak wielkiej pojemności? Na pewno nie do korzystania z niego w formie kopii bezpieczeństwa – jak wiecie, pendrive bardzo często ulega awariom i nie można traktować tego typu sprzętu zbyt poważnie. Myślę, że filmowcy ucieszą się z możliwości przenoszenia plików roboczych z jednej stacji do drugiej, wrzucając do kieszeni urządzenie wielkości breloczka.

Produkt pojawi się na rynku konsumenckim w lutym 2017 roku. Wtedy też zostanie ujawniona cena największych pendrive’ów na świecie. Podejrzewamy, że za możliwość noszenia w kieszeni ogromnej ilości danych przyjdzie nam słono zapłacić.

Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)