Miękki spust migawki, czyli mała rzecz a cieszy

Miękki spust migawki, czyli mała rzecz a cieszy
Jarosław Brzeziński

23.10.2015 12:13, aktual.: 26.07.2022 19:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mała rzecz cieszy, gdy jest mała, tania i spełnia swoje zadanie. Do takiej kategorii niewątpliwie zaliczyć należy wkręcany miękki przycisk spustu migawki.

Taki przycisk występuje w różnych wersjach kolorystycznych, oraz o różnych średnicach – odpowiednio dobrany do danego aparatu nie tylko pozwala lepiej wyczuć ruch spust migawki, a tym samym delikatniej ją wyzwolić, ale też poprawia wygodę fotografowania, zwiększając powierzchnię, na której spoczywa palec. Oczywiście można go używać wyłącznie z aparatami wyposażonymi w tradycyjne, gwintowane gniazdo do wkręcania wężyka, ale nie dotyczy to wyłącznie starych lustrzanek analogowych czy dalmierzowych aparatów Leica. Fujifilm produkuje całą gamę cyfrowych aparatów z takim właśnie mocowaniem - X10, X20, X100, X100s, X100T, X-E1, X-E2, czy X-Pro1. Takie mocowanie ma też jedna z moich cyfrowych lustrzanek – Nikon Df.

Obraz
Obraz

Przycisk rzeczywiście poprawia komfort fotografowania – łatwiej jest wyczuć chwilę, gdy Df mierzy światło i ustawia ostrość a potem można bardzo delikatnie wyzwolić migawkę. Jednak aby nie było tak różowo, trzeba podkreślić, że przycisk bardzo łatwo zgubić – ja straciłem 2 sztuki w pół roku. Gwint jest – z konieczności - dość płytki a sam przycisk jest lekki, mały i ewidentnie uchwyt ulega poluzowaniu przy wkładaniu aparatu do torby i wyjmowaniu, uderzeniach i drganiach – prawdopodobnie należałoby nieustannie przycisk dokręcać, ale się o tym nie pamięta - no i nie to chodzi. Ponadto przycisk trzeba odkręcić, gdy chce się użyć wężyka spustowego.

Obraz
Obraz

Ceny - zależnie od średnicy przycisku – wahają się od 10 do 20 złotych. Ja za swój zapłaciłem 18,50 złotych. Na moim przykładzie widać, że to jednocześnie dobrze wydane i wyrzucone w błoto (czasem dosłownie) pieniądze. Przyciski fajne, ale ja je za szybko gubię. Może inni mają więcej szczęścia.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także