Mike Chalmers zamyka duszę w klatkach filmów światłoczułych. Jego portrety są genialne!
Na twórczość Mike’a Chalmersa trafiłem zupełnym przypadkiem, szukając inspiracji do swojej sesji. Ten fotograf w fantastyczny sposób potrafi wydobyć na zdjęciu duszę fotografowanej osoby. To jeden z milczących artystów, dla którego obraz jest najważniejszy.
Moim celem jest bycie naturalnym, ale dążę do ukazania nostalgii, tęsknoty i optymistycznych elementów zarówno w modelach i miejscach. Lubię pracować z bogatymi paletami kolorów i różnymi przedmiotami, wprowadzając je do mojego świata – wyznaje w rozmowie Mike.
W dorobku tego fotografa jest wiele edytoriali dla takich magazynów jak Vogue lub Crack. Fotografował między innymi takie osoby jak Kat Wu, Tess Angel czy Rosie Coppini. Chalmers wspomina, że nie ma dla mniego znaczenie to, czy pracuje w studio czy w terenie. Wciąż – prawdziwość wygrywa wszystko.
Fotografuję na filmie, gdy tylko się da i używam aparatów średnioformatowych i małoobrazkowych. Większość zdjęć pochodzi z Australii, gdzie spędziłem ostatnie kilka lat życia lub z Londynu, gdzie teraz mieszkam – dodaje Chalmers.
Twórczość tego fotografa jest dla mnie ogromną inspiracją. Nie pamiętam, kiedy tak często wracałem do czyjejś twórczości. Wiem, że na pewno jeszcze niejednokrotnie będę podglądał działania Mike’a.
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.