Miliardy świetlików rozświetliły noc. Cały las jarzył się na żółto-zielono
Pewien fotograf wykonał oszałamiające zdjęcia i filmy, na których widać miliardy synchronicznie migających świetlików rozświetlających rezerwat przyrody w Indiach.
16.05.2022 | aktual.: 17.05.2022 07:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sriram Murali, fotograf i inżynier oprogramowania, który jest ekspertem w dziedzinie zanieczyszczenia światłem i świetlików, w kwietniu 2022 roku odwiedził wraz z pracownikami służb leśnych rezerwat Anamalai Tiger Reserve (ATR) w Indiach, aby zaobserwować zsynchronizowane miganie świetlików.
Owady te mają pod odwłokiem specjalne narządy świetlne, które pobierają tlen, a następnie za pomocą specjalnych komórek łączą ten pierwiastek ze związkiem emitującym światło, zwanym lucyferyną, w celu wytworzenia charakterystycznego blasku. Mówi się, że ten sposób wytwarzania światła jest w 100 proc. wydajny i nie powoduje powstawania produktów odpadowych.
"Bioluminescencyjny świat Pandory w Avatarze może być fikcją, ale w Rezerwacie Tygrysów Anamalai zjawisko to jest prawdziwe" – pisze grupa. "Każdego roku latem miliardy świetlików, synchronicznie migających w nocy, zamienia ten dziewiczy rezerwat leśny w dywan zieleni. Owady te rywalizują z tygrysami i słoniami, które nazywają ATR swoim domem".
Murali uchwycił miliardy świetlików koordynujących swoje błyski w rozległym lesie. Wykorzystał do tego fotografię z długim czasem naświetlania, aby na pojedynczych kadrach uwiecznić ogromną liczbę ogników. "Niektóre drzewa pulsowały w błyskach, które ukazywały ich strukturę w ciemności. Każde drzewo wydawało się mieć inny wzór migania. Cały las jarzył się na żółto-zielono" – podsumował zespół.
Minmini(fireflies) - Billions of synchronous fireflies at the Anamalai Tiger Reserve
Konrad Siwik, dziennikarz Fotoblogii