Modelka inspiracją sesji zdjęciowej [poradnik]
Dziś ponownie będzie mowa o pomyśle na zdjęcia. Kiedy przy porannej kawie przeglądam fotograficzne blogi i portale, zauważam, że wielu młodych, niedoświadczonych fotografów popełnia ten sam błąd: źle wybiera modelkę do swojego pomysłu lub fatalnie dobiera pomysł do fotografowanej osoby.
Pierwsze wyjście doskonale sprawdza się w sesjach reklamowych, w których pomysł zakłada grupę docelową reklamy, konkretnie ustala jej przekaz. Nie ma wówczas miejsca na chimeryczne modelki albo nie pasujących do pomysłu modeli. Jest plan, do którego trzeba dobrać ludzi. Podobnie jest w przypadku typowych sesji fashion, które z reklamą mają wiele wspólnego.
Dysponując większym budżetem, warto przed zdjęciami zorganizować casting. Znacząco ułatwia to późniejszą pracę, ponieważ minimalizuje możliwość wpadki. Taki casting można też zorganizować w nieco bardziej oszczędnościowy sposób. Przepytaj osoby, które wpadły Ci na myśl. Przedstaw im konkretne założenia, pokaż, jak wygląda pomysł, i dowiedz się, jak się w tym czują, czy są w stanie podołać. Dzięki temu odrzucisz przynajmniej osoby, które nie podejmą się wyzwania. Już samo to ułatwi Ci wybór.
Drugi punkt odnosi się do zdjęć, które wykonuje się dla konkretnej osoby. Tutaj przywołuję bardzo modne ostatnio sesje glamour z cyklu Morning Beauty. W założeniu mają one pokazywać modelki bez wybujałego makijażu, w zastanym świetle, bardzo naturalnie obrazując kobiecość.
Musisz najpierw dobrze poznać osobę fotografowaną. Warto spotkać się na kawie, podyskutować - świat tematów jest nieograniczony. To przełamuje barierę, Ty możesz zaskarbić sobie odrobinę sympatii, a modelka nabiera zaufania - pomoże Wam to w zdjęciach. Postaraj się o to, pamiętając, że wciśnięcie spustu migawki jest ostatnim elementem wykonywania zdjęcia przed postprodukcją. Jak wynika z jednego z ostatnich artykułów na Fotoblogii, obróbka nie zawsze załatwi za Ciebie problem ;)
Warto podczas spotkania poruszyć temat planowanych zdjęć. Wesprzyj się fotografiami, które Cię inspirują. Przedstaw pomysł, dokładnie wysłuchaj też modelki/modela - może mieć coś ciekawego do dodania. Może sama/sam ma na siebie jakiś patent?
Zdaję sobie doskonale sprawę, że teraz część z Was myśli: „Mam ochotę zrobić naturalne zdjęcia, a nie planować całą tę szopkę”. Tak jednak musi pracować fotografik. Na daleką podróż przygotowuje sobie sprzęt, mapy, organizuje transport, żywność. Poszukuje też kontaktów. Zdjęcia mody, portrety charakteryzuje coś innego - kontakt z modelem. Bardzo często od tego właśnie kontaktu zależy Twój sukces.
Kilka miesięcy temu Mario Testino – jeden z najsłynniejszych fotografów mody - wydał album ze zdjęciami Kate Moss. Myślisz, że bez świetnego kontaktu pomiędzy gwiazdą a Testino powstałby tak genialny album? Ja jestem pewien, że nie, choćby dlatego, że nie pozwoliłaby na to bariera intymności.
Bez względu na to, czy wykonujesz zdjęcia glamour z profesjonalną modelką, czy chcesz portretować sąsiada, potrzebne jest porozumienie między Tobą a modelem. To model/modelka może być dla Ciebie inspiracją do stworzenia takiej, a nie innej sesji. Wejdź w ich intymność, przełamuj bariery, pokazuj ludzi uczciwie i prawdziwie. Im mocniej przyłożysz się do zdjęć, tym więcej dobrego zostanie po Twojej pracy.
Źródło: blog WSF