Mylić się jest rzeczą ludzką. Fotograf pomylił klientów i zrobił zdjęcia zaręczyn innej pary

Co jak co, ale w naszej branży takie rzeczy nie powinny występować. Poznajcie historię Jacoba Petersa, który zwyczajnie w świecie znalazł się w odpowiednim miejscu i porze, lecz sfotografował nie tych ludzi.

Mylić się jest rzeczą ludzką. Fotograf pomylił klientów i zrobił zdjęcia zaręczyn innej pary 1
Źródło zdjęć: © © Jacob Peters / [Facebook](https://www.facebook.com/JP479/)
Marcin Watemborski

Wyobraźcie sobie tę sytuację – jest 6 rano, przyjemny wietrzyk wieje wam w twarz, przemierzyliście godziny drogi na miejsce zlecenia. Dodatkowo musieliście przejść trochę, by dotrzeć do założonej lokalizacji. Świetnie! Udało się, zaczynacie fotografować zaręczyny, które były waszym zleceniem i… okazuje się, że zrobiliście zdjęcia nie tej parze!

Taki los spotkał fotografa Jacoba Petersa. Trzeba przyznać, że życie zawodowe spłatało mu niezłego figla. 6 maja z fotografem skontaktował się klient, który planował zaręczyny i chciał wynająć Petersa, by ten uwiecznił całe wydarzenie. Wszystko miało się odbyć w pięknym miejscu na Hawksbill Crag w pięknej zielonej lokalizacji o wschodzi słońca.

Peters wstał tamtego dnia o 2:30 nad ranem i ruszył w drogę. Pomijając kilka godzin jazdy samochodem, fotograf musiał jeszcze godzinę iść pieszo, by dotrzeć w to magiczne miejsce. Około 6 rano udało mu się zająć odpowiednią pozycję i czekał na swoich klientów. Niby wszystko poszło jak należy i fotograf zrobił zdjęcia szczęśliwej pary, lecz nie tej co trzeba. Widocznie inny pan miał dokładnie taki sam plan jak klient Petersa.

Około godziny 6:17 pojawiła się para. To oni. Jestem tego pewny. Odrobinę spóźnieni, ale wciąż nie jest za późno. Weszli na Hawksbill Crag. Chwilę popatrzyli na wszystko i stało się. Wyciągnął pierścionek, klęknął za nią. Odwróciła się i zaczęła płakać, przytuliła go i oczywiście powiedziała ”tak”, więc wszystko poszło jak należy. Pokręciłem się w okolicy przez 10-15 minut robiąc zdjęcia. Para usiadła, obejrzeli wschód słońca, a ja myślałem, że moja praca jest skończona. Spakowałem się i poszedłem.

Kiedy fotograf wrócił do domu, napisał do klienta z gratulacjami, ale odpowiedź, którą otrzymał mocno go zaskoczyła: ”Jestem zmieszany, nie widzieliśmy cię i chwilę się spóźniliśmy, jesteś pewny, że to byliśmy my? Byłem w niebieskiej kraciastej koszuli”.

Niby kolor koszuli się zgadza, ale gdzie ta krata? Cóż – wyszło na jaw, że para, która miał fotografować Jacob spóźniła się godzinę i kiedy Peters już był na dole, jego klient właśnie wchodził na górę. Postanowił on odnaleźć parę, której zrobił zdjęcia i je im przekazać. Oczywiście z pomocą przyszły media społecznościowe. Jacob wrzucił zdjęcia i opisał całą historię na Facebooku i kilka godzin później udało się ustalić, kim byli ci ludzie. Była to para z Dallas.

Ta historia uczy nas tego, że zawsze trzeba dokładnie ustalać szczegóły zlecenia i pozostawać ze sobą w stałym kontakcie. Pewnie, sytuacja, gdy nasz klient planuje zaręczyny i chce je mieć na zdjęciach, jest nietypowa. Oczywistym jest, że musi się z tym kryć. Takie coś może się przydarzyć każdemu z nas, więc pamiętajcie – szczegóły i kontakt to podstawa udanej pracy.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie