Na powierzchni Marsa jest dziura. Czy będzie schronieniem dla kolonizatorów?
Ostatnio zobaczyliśmy największą panoramę Marsa, jaką dotychczas wykonał łazik Curiosity, a już w internecie rozchodzi się interesujące zdjęcie, będące powodem wielu pytań. Na powierzchni marsa została dostrzeżona dziura, która według niektórych mogłaby służyć za… schronienie dla ludzi! Brzmi to, jak początek powierzchni science fiction, ale warto się temu przyjrzeć dokładniej.
06.03.2020 | aktual.: 26.07.2022 14:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziura na powierzchni Marsa spędza sen z powiek miłośnikom fikcyjnych wizji zaludnienia Czerwonej Planety przez ludzi. Zdjęcie, które widzicie zostało zarejestrowane przez HiRISE podczas misji badania powierzchni Marsa, a dziurę dostrzeżono po raz pierwszy w 2011 roku.
Dziura znajduje się wewnątrz stożka wulkanu Pavonis Mons. Według badaczy z NASA jej kolor wskazuje na możliwość wejścia do środka. Średnica otworu ma około 35 metrów, a jego głębokość około 20 metrów, co zostało oszacowane na podstawie kąta padania światła i wielkości cienia. Odkrycie jest tematem spekulacji na temat podziemnych tuneli i możliwego życia na Marsie.
Tim Titus z U.S. Geological Survey wyjaśnia, że takie wejścia pod powierzchnię Czerwonej Planety mogą prowadzić do pokaźnych rozmiarów jaskiń. Według naukowca w ich okolicach możliwe jest znalezienie przejawów życia – bieżącego lub dawnego, a w przyszłości takie naturalne konstrukcje mogłyby stanowić schronienie dla pionierów kolonizacji Marsa. Wychodzi na to, że myśl o zamieszkaniu Czerwonej Planety przez ludzi nie jest tak odległa, jakby mogło się wydawać.
Szczerze wątpię, że za naszego życia zobaczymy pierwsze kroki w kierunku zamieszkania Marsa. Póki co wiemy o tej planecie zbyt mało, mimo tego, że NASA ma programy badawcze, które dostarczają nam wielu informacji. Nie ukrywam jednak, że to temat warty zgłębienia – zwłaszcza, gdy przyjrzymy się bliżej kryzysowi klimatycznemu, który coraz bardziej dotyka Ziemię. Być może wizje z ”Gwiezdnych Wojen” nie są aż tak odległe.