Najbardziej znane zdjęcie ”uliczne” Roberta Doisneau zostało ustawione
Jednym z głównym złożeń fotografii ulicznej jest rejestrowanie zaobserwowanych w przestrzeni miejskiej sytuacji. Prawdziwość jest wyznacznikiem dobrej fotografii dokumentalnej. Niestety najbardziej znane zdjęcie pocałunku na świecie zostało upozorowane. Fotograf sam się do tego przyznał.
25.07.2019 | aktual.: 04.08.2019 10:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rober Doisneau był jednym z najwybitniejszych fotografów ulicznych XX wieku. Jego zdjęcie ”Pocałunek pod ratuszem”, zrobione w Paryżu w połowie XX wieku, jest znane niemal wszystkim. Po czasie okazało się, że Rolleiflex fotografa ujął scenkę, która wcale nie była zaobserwowana, a wyreżyserowana.
Zdjęcie ”Le baiser de l’hotel de ville” (”Pocałunek pod ratuszem”) stało się znane dopiero w latach 80. XX wieku, gdy trafiło na liczne pocztówki, plakaty oraz do kalendarzy. Przez 30 lat leżało w szufladzie fotografa. Z czasem jednak wyszły na jaw kontrowersje związane z tym kadrem.
The Kiss by the Hôtel de Ville by Robert Doisneau
Przez cały czas Doisneau utrzymywał, że sytuacja została ujęta na ulicach Paryża, spełniając tym samym romantyczną wizję miasta zakochanych. Po upublicznieniu fotografii, pojawiła się para, która utrzymywała, że jest na zdjęciu. Robert stale to negował, aż doszło do pozwu sądowego z żądaniem zapłaty za bezprawne wykorzystanie wizerunku. Jak się okazało, kadr został wykonany na zlecenie magazynu ”Life”, którego redakcja koniecznie chciała zdjęcie całującej się pary na tle Paryża.
Gdy sprawa trafiła do sądu, a Jean oraz Denise Lavergne chcieli otrzymać odszkodowanie, fotograf przyznał się do tego, że do wykonania kadru zatrudnił modeli, którzy mu zapozowali. Ten fakt był skrywany przez Doisneau przez 30 lat. Podobno fotograf zobaczył kiedyś parę przyjaciół całujących się na ulicy i chciał odtworzyć ten magiczny moment.
Córka fotografa wyznała, że zamieszanie związane z najbardziej rozpoznawalnym kadrem Roberta Doisneau zrujnowało mu ostatnie lata życia. Jeden z najważniejszych przedstawicieli francuskiego nurtu fotografii humanistycznej odszedł w 1 kwietnia 1994 roku w Montrouge, we Francji.