Najlepsze zdjęcia humbaków, jakie widzieliśmy. To czysta sztuka
Jem Cresswell specjalizuje się w fotografii podwodnej. Ten fotograf umiłował sobie w szczególności humbaki, a jego zdjęcia absolutnie zachwycają. Wielkie ssaki wyglądają na nich jak tancerze w niesamowitym transie.
19.12.2020 | aktual.: 26.07.2022 14:37
"Giganci" to przepiękny cykl fotograficzny przedstawiający humbaki. Jego autorem jest Jem Cresswell, który opanował tę sztukę do perfekcji. Po jego kadrach wcale nie widać, że ma do czynienia z kilkunastometrowymi zwierzętami, które ważą nawet do 45 ton. Humbaki, a właściwie długopłetwowce oceaniczne, wyglądają na nich leciutko.
Fotograf od początku swojej kariery był zafascynowany pięknem tych ogromnych ssaków. Mieszkając u wybrzeża Australii, ma doskonałe pole do popisu w kwestii fotograficznej. Co roku humbaki przemierzają pobliskie wody, dzięki czemu ocean staje się dla Jema planem zdjęciowym. Jednak ten cykl powstał u wybrzeża Polinezji.
- Każde spotkanie z humbakiem jest wyjątkowe. Możliwości fotografowania są nieskończone, zwłaszcza gdy dajesz się ponieść tym niesamowitym stworzeniom – opowiada Cresswell. – Tonga [archipelag Polinezji – przyp. red.] to jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie można pływać z humbakami. Regulacje prawne odnośnie tego powstały już w latach 60. XX wieku – dodaje.
Tonga to nie tylko miejsce, gdzie prawo umożliwia obcowanie z gigantami, ale również sprzyjająca natura. Woda w tamtych okolicach jest krystalicznie czysta, dzięki czemu odległe plany na zdjęciach subtelnie przepadają w czernie. Połączenie tych warunków z talentem fotograficznym Cresswella zaowocowało stworzeniem spokojnych, wręcz romantycznych fotografii.
Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.