Najlepszy filmik mikro jaki widzieliśmy! Jedzenie pokazane w 1000-krotnym powiększeniu
11.01.2018 12:21, aktual.: 11.01.2018 13:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zgadza się, dobrze przeczytaliście – nie makro, a mikro! Tutaj nie można mówić już o tym, co zobaczymy gołym okiem, a o zbliżeniu mikroskopowym. To, co widzicie na filmiku to zwykłe jedzenie z tym, że powiększone aż 1000 razy. Absolutnie zachwycające!
Kiedy patrzymy na zwykłe rzeczy gołym okiem – możemy dostrzec interesujące struktury. Gdy jednak weźmiemy coś bardzo prostego i wsadzimy pod mikroskop, przed naszymi oczami pojawia się zupełnie nowy świat. Andrew Geraci postanowił przyjrzeć się jedzeniu, które każdego dnia gości na naszych talerzach. Niby prosta sprawa, a jaki efekt!
Filmik, zatytułowany ”Structures” został nagrany przy wykorzystaniu mikroskopu i aparatu Sony A9. Dzięki takiemu połączeniu Andrew mógł zarejestrować 1000-krotne powiększenie obiektów, które badał. Mikro-świat codziennych rzeczy jest fascynujący. Filmowiec wspomina, że wszystko zaczęło się od sfotografowania przez niego płatka śniegu przy użyciu obiektywu makro o ogniskowej 100 mm. Z czasem przestało mu to wystarczać i poszedł zdecydowanie kilka wielkich kroków dalej.
Dziękirozdzielczości 4K i jakości obrazu, który zapewnia Sony A9, Geraci zrobił naprawdę dobrą robotę i ukazał piękno produktów, które znajdziecie w pierwszym lepszym sklepie spożywczym. Mimo łatwości ze zdobyciem obiektów do badań, Andrew musiał stawić czoła kilku problemom. Największym z nich było utrzymanie wszystkich rzeczy w bezruchu. Przy tak wielkim powiększeniu niezauważalny gołym okiem ruch, może na filmie wyglądać jak trzęsienie ziemi. Fotograf wspomina, że powtarzał ujęcia po 10, a nawet 20 razy. Podziwiam go za cierpliwość. Poza tym – żarówki w mikroskopie pozwalały na ciągłą pracę przez około 3 godziny. Andrew zmieniał je aż 9 razy.
Więcej prac tego artysty znajdziecie na jego stronie internetowej.