Naukowcy ujęli na filmie pojedynczą wiązkę światła odbijającą się od luster

Technologia kręcenia wideo z bardzo wysokim klatkażem pozwala na zaobserwowanie m.in. zjawisk fizycznych, których nie widać gołym okiem, jak przełamanie bariery dźwięku czy pojedynczy promień światła. To drugie było tematem badań naukowców z Politechniki Federalnej w Zurychu.

Prędkość światła w próżni wynosi w przybliżeniu 300 000 km/s – innymi słowy jest to naprawdę dużo. Badacze z Politechniki Federalnej w Zurychu wzięli sobie za punkt honoru ująć pojedynczą wiązkę na filmie w zwolnionym tempie. Potrzebowali do tego specjalnej kamery, które rejestruje 24 000 kl./s. Naukowcy chcieli nagrać, jak światło odbija się od zwierciadła, więc na drodze wiązki zostały ustawione małe lustereczka.

Za realizację filmu odpowiadają: Kazuhiro Morimoto, Ming-Lo Wu, Andrei Ardelean oraz Edoardo Charbon. Do nagrania posłużyła kamera MegaX. W swojej wypowiedzi dla Digital Trends, Charbon wspomina, że bardzo szybka elektroniczna migawka pracowała z prędkością 3,8 nanosekundy, a do wypuszczenia wiązki światła posłużył laser. Jednocześnie informuje, że cały film nagrała jedna kamera i nie było potrzeby używania innego sprzętu.

Podczas rejestrowania 4-wymiarowego obrazu, zostały zapisane dane na temat głębi (przestrzeni). Naukowcy wykorzystali algorytm maszynowego uczenia sztucznej inteligencji, by ten zajął się obliczaniem i zapisywaniem danych. W przyszłości ten sposób pracy może ulepszyć działanie kamer do rejestrowania bardzo zwolnionego tempa i dostarczać nowych informacji, co zdecydowanie ułatwi pracę fizykom czy programistom zajmującym się rozszerzoną rzeczywistością lub inżynierom od autonomicznych samochodów.