Instagram na iPada nie powstanie. Prezes firmy tłumaczy powód
Instagram od wielu lat jest jedną z najpopularniejszych aplikacji mobilnych. Wielu użytkowników przegląda zdjęcia na iPadach, lecz jest to tylko emulowana wersja apki ze smartfonów. Prezes Instagrama Adam Mosseri wyjawia, dlaczego nie powstanie wersja na tablety Apple.
19.02.2020 | aktual.: 19.02.2020 11:03
Wiele osób zastanawia się, dlaczego istnieje wiele aplikacji mobilnych w wersji na tablety Apple – iPady, ale nie Instagram. Przecież przeglądanie zdjęć byłaby łatwiejsza i przyjemniejsza na większym ekranie niż te w iPhonach. Pytanie o ipadową wersję Instagrama jest zadawane twórcom aplikacji od wielu lat i w końcu doczekaliśmy się na nie odpowiedzi.
Adam Mosseri jest prezesem spółki Instagram i postanowił raz na zawsze rozwiać wątpliwości użytkowników – nie powstanie specjalna wersja Instagrama przystosowana do obsługi iPadów. Powód jest prozaiczny – brak mocy przerobowych. Sam Mosseri bardzo chciałby zobaczyć aplikację w wersji na tablety Apple, ale harmonogram prac jest tak napięty, że firma po prostu nie ma, kiedy jej zrobić. Podobno jednym z najtrudniejszych zadań jest dostosowanie zachowania aplikacji podczas korzystania na większym urządzeniu niż smartfon.
Według użytkowników to naprawdę śmieszna wymówka, zwłaszcza, że mówimy o ogromnym, rozbudowanym medium społecznościowym, z którego dochody reklamowe sięgają 20 miliardów dolarów rocznie. Internauci nie wierzą w to, że firma o takich zarobkach nie mogłaby zatrudnić kilku dodatkowych programistów do wspomnianego zadania. Niektórzy nawet śmieją się i sugerują Instagramowi założenie kampanii crowdgoundingowej.
Patrząc na rynek aplikacji mobilnych, wymówka związana z brakiem mocy przerobowych w przypadku tak wielkiej firmy naprawdę jest śmieszna. Przecież co chwilę powstają nowe aplikacje, które są tworzone przez znacznie mniejsze zespoły niż Instagram i ze znacznie mniejszym budżetem. Ale przecież najważniejsza jest monetyzacja produktu, a skoro użytkownicy iPadów nie są grupą dostarczającą zarobku firmie – nie warto w nich inwestować.