Nie potrzebujesz Londynu, czy Nowego Yorku, możesz fotografować wszędzie
Fotografia uliczna często kojarzona jest z wielkimi miastami, jak Londyn, czy Nowy Jork. Marcin Baran przekonuje, że każdy ma swoje miasto, w którym może zacząć przygodę z fotografią.
Marcin Baran pochodzi z Gliwic. Swoją pasje do fotografii odkrył kilka lat temu. Chcąc wejść w świat fotografii z rozmachem kupił lustrzankę i kilka obiektywów stałoogniskowych: 35, 50 i 85 mm. Szybko jednak poczuł się zmęczony ciągłą koniecznością zmieniania szkieł i ciężarem zestawu, który musiał dźwigać. Sprzedał wszystko i kupił Fujifilm X100T. Zaczął fotografować ze stałą ogniskową 35 mm.
Monika Homan