Nie żyje Marek Karewicz - wybitny fotograf jazzowej sceny muzycznej
22 czerwca zmarł w wieku 80 lat znany i ceniony polski fotograf muzyczny - Marek Karewicz. Twórca licznych okładek płytowych, silnie związany ze sceną jazzową.
25.06.2018 | aktual.: 26.07.2022 17:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jazz Forum ogłosiło smutną wiadomość o śmierci legendy polskiej sceny jazzowej. Nie był on jednak muzykiem. Marek Karewicz był wybitnym polskim fotografem muzycznym.
Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Filmową w Łodzi na wydziale operatorskim. Jest autorem ponad 1500 okładek płytowych, a jego dorobkiem artystycznym są aż dwa miliony negatywów. Bo to właśnie na negatywach wykonywał swoje fotografie.
Każdy szanujący się polski muzyk, zwłaszcza jazzowy, wie kim był Marek Karewicz. Fotografował on legendy światowego formatu. Sam grał kiedyś na trąbce i kontrabasie. Pozwoliło mu tu uchwycić ulotne chwile. Doskonale wiedział kiedy nacisnąć spust migawki.
Szczególny sukces odniosła jego fotografia, będąca okładką dla albumu "Blues", zespołu Breakout, przedstawiająca Tadeusza Nalepę, trzymającego swojego syna za rękę.
Fotografował między innymi The Rolling Stones podczas koncertu w Warszawie w 1976 roku, trasę koncertową Milesa Davisa czy Raya Charlesa. Przez lata związany był z klubami muzycznymi i był członiem Związku Polskich Artystów Fotografików.
W swojej karierze wydał kilka albumów fotograficznych z osobistymi komentarzami, jak na przykład "This is Jazz".
Śmierć Marka Krewicza jest ogromną stratą zarówno dla świata fotografii, jak i muzyki.