Walka dwóch drapieżników i wola przetrwania, uchwycona na genialnych zdjęciach
Monika Homan
Amerykański fotograf dzikiej przyrody, Kevin Ebi był świadkiem dramatycznej walki młodego lisa z orłem bielikiem. Wykonał wspaniałą serię zdjęć, dokumentując to niesamowite zdarzenie.
Dowód na to sfotografował Kevin Ebi, fotograf dzikiej przyrody z USA, kiedy robił zdjęcia lisom w Historycznym Parku Narodowym Wyspy San Juan. Zwierzęta te zostały sprowadzone na wyspę przez osadników w 1900 roku, żeby zmniejszyć populację żyjących tam królików. Kevin spędził dzień na obserwacji kilku młodych zwierząt. Chwilę przed zachodem słońca zaczęły polować. Kiedy jeden z nich dopadł królika, fotograf chciał uchwycić, jak niesie zdobycz przez łąkę.
Za mną usłyszałem krzyk bielika. Odwróciłem się i zobaczyłem, że coś się zbliża. Wiedziałem, że chce tego królika. Nie spodziewałem się jednak, że scena będzie tak dramatyczna. Myślałem, że lis puści królika, oddając ptakowi swoją zdobycz. Jednak nie poddał się tak łatwo i zacisnął szczęki. Orzeł podniósł młodego lisa z królikiem i zaczęła się walka - opowiada Kevin.
Akcja trwała mniej niż 10 sekund, ale Kevinowi udało się sfotografować całą scenę.
Kevin Ebi pokochał naturę już jako dziecko. Wraz z rodzicami często odwiedzał parki narodowe. Jako dorosły, zaczął nosić ze sobą aparat, żeby dzielić się z innymi tym, co zobaczył. Z biegiem czasu zauważył, że fotografia pomaga mu jeszcze bardziej docenić naturę. Dziś jego zdjęcia wykorzystywane są przez różnych wydawców, w tym National Geographic, BBC Eatrh, Lonley Planet i Moon Travel.
Ostatecznie orzeł zabrał zdobycz, a młody lis z impetem uderzył o ziemię wzbijając w powietrze obłok kurzu. Na szczęście nic mu się nie stało i chwilę później polował już na następnego królika.
Staram się tworzyć obrazy, które przedstawiają żyjącą dzicz - zdjęcia, które pokazują, że przyroda żyje i ciągle się zmienia. Szczególnie pociągają mnie sceny, które ze względu na ulotne światło zmieniają się podczas ich fotografowania - pisze na swojej stronie fotograf.
Więcej zdjęć Kevina możecie zobaczyć na jego Instagramie.