Niesamowity algorytm podkładania twarzy. Nie poznasz, która jest prawdziwa
21.07.2020 11:47, aktual.: 26.07.2022 14:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Face swap, czyli podmienianie twarzy, jest popularne od kilku lat w różnych aplikacjach portali społecznościowych. Zawsze jednak było widać różnicę w zmienionych twarzach, ale zapowiada się rewolucja w tej kwestii. Disney zaprezentował nową technologię, która potrafi oszukać nawet wprawne oko.
Disney Research Studio opublikowało opis nowego, bardzo zaawansowanego algorytmu sztucznej inteligencji, który opiera się na głębokim uczeniu i rozbudowanym treningu. Jego zadaniem jest zamienienie twarzy aktora ze źródłową i sprawienie, by nie poznał się na tym nikt.
O ile sam face swaping nie jest niczym nowym, to tak zaawansowane rozpoznawanie części twarzy i dopasowywanie nakładki do twarzy bazowej to coś, o czym nawet nie śniliśmy. O ile do mapowania kiedyś były niezbędne markery, czyli punkty odniesienia, to tu nie mamy nic podobnego. Wystarczy kamera i odpowiedni program.
High Resolution Neural Face Swapping for Visual Effects
Na powyższym filmie demonstracyjnym widać działanie algorytmu Disney. Jak widzicie, twarz aktora porusza się swoimi ruchami również po nałożeniu na nią cyfrowej maski innej osoby. Wygląda to bardzo naturalnie i na pierwszy rzut oka nic nie wydaje się być podejrzane. Po drugim i trzecim rzucie oka… też nie!
Ta technologia nazywa się "deep fake", czyli dosłownie "głębokie oszustwo". Jej zadaniem jest sprawienie, by przeniesione na aktora twarze zachowywały się jakby były prawdziwe. Wielkim krokiem naprzód jest powiększenie rozdzielczości. Disneyowi udało się rozciągnąć ją do 1024 x 1024 piksele, co daje nie tylko realistyczny wygląd, ale sprawi, że sztuczne twarze będą dobrze wyglądały nawet na większych ekranach.
W dokumentach nie ma informacji na temat przyszłego wykorzystania zaawansowanego algorytmu, ale patrząc na to, że twórcą jest oddział Disneya, być może zostanie on użyty w przyszłych produkcjach. Dla przypomnienia – podmienienie twarzy zostało już wykorzystane w filmie "Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie" i dotyczyło one wizerunku nieżyjącej już Carrie Fisher, która w oryginalnej produkcji grała Księżniczkę Leię.