Nikon D760 – czego możemy oczekiwać po nadchodzącym korpusie
W segmencie ”amatorskich” pełnoklatkowych lustrzanek Nikona nie widzieliśmy nowości od czasu Nikona D750. Ten korpus jest ulubieńcem fotografów ślubnych ze względu na gabaryty oraz jakość obrazu. Ptaszki ćwierkają, że niedługo możemy zobaczyć jego sukcesora – model Nikon D760.
13.11.2019 | aktual.: 13.11.2019 09:34
Na temat lustrzanek cyfrowych były niezliczone dyskusje – ich przyszłość według niektórych (w tym mnie) stoi pod znakiem zapytania, inni uważają, że nigdy nie znikną z rynku. Nikon D750 z 2014 roku był (i jest dalej!) świetnym aparatem – mały, poręczny i praktyczny. Niestety technologia idzie do przodu, a ten korpus został z tyłu względem wielu bezlusterkowców. Plotki w internecie mówią, że za jakiś czas możemy zobaczyć jego następcę.
Nikon D760 – domniemana specyfikacja
Pierwsze doniesienia na temat Nikona D760 pojawiły się już w 2016 roku podczas targów Photokina w Kolonii, lecz słowo nie stało się ciałem. Dopiero teraz, po 3 latach, na portalu Nikon Rumors pojawiły się ploteczki, które brzmią naprawdę ciekawie. Patrząc na to, że często się potwierdzają – może być interesująco i Nikon D760 będzie odpowiedni dla wielu fotografów.
Właściwie nazwa ”D760” jest mocno umowna. Nie wiemy oczywiście, jak będzie się nazywał ten korpus. Według źródeł Nikon Rumors, możemy zobaczyć następującą specyfikację:
Jeśli ta specyfikacja się potwierdzi, a cena będzie na poziomie D750 w dniu premiery, zapowiada się naprawdę ciekawy korpus, który przypasuje nie tylko fotografom ślubnym, ale z powodzeniem sprawdzi się w innych gatunkach, jak fotografia portretowa, prasowa, a może nawet sportowa.
Bardzo ciekaw wydają się gdybania na temat punktów autofokusa. Może to sugerować również rozwinięcie technologii wykrywania oka (Eye AF) w nadchodzącym korpusie, jak również poprawienie algorytmów śledzenia obiektów. Miejmy nadzieję, że zobaczymy ten aparat już niedługo.