Nikon może pokazać dwa bezlusterkowce, zamiast jednego
Gorące plotki na temat najnowszych aparatów Nikona obiegają internet z prędkością światła. Chyba każdy z nas jest ciekawy, który z liderów na rynku lustrzanek cyfrowych jako pierwszy pokaże bezlusterkowca wysokiej klasy. Zapewne już niedługo przekonamy się, co przygotował dla nas Nikon.
05.07.2018 | aktual.: 05.07.2018 16:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypuszczenia o pracach nad nowym aparatem bezlusterkowym Nikona pojawiły się już naprawdę dawno. Można śmiało powiedzieć, że od lat czekamy na to, aż ten producent pokaże sprzęt konkurencyjny względem aparatów Sony. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że nie zobaczymy tylko jednego korpusu, ale dwa, więc zapowiada się ciekawie.
Serwis Nikon Rumors informuje, że jeden z aparatów będzie miał 24-25 Mpix, a drugi 45 Mpix (lub 48). Nie ma żadnych wzmianek na temat wielkości sensora, ale jeśli będą to korpusy pełnoklatkowe, to mogą zostać bezpośrednią konkurencją dla Sony A7r III oraz Sony A7 III. Szczerze chciałbym to zobaczyć. Źródło zwraca uwagę na ergonomię aparatów – ma ona być podobno lepsza niż w linii Sony A7/A9.
Oczywiście, gdy pojawią się nowe aparaty, musi pojawić się nowe mocowanie i nowa linia obiektywów – ze względu na odległość od matrycy. Tutaj może być ciekawie, gdyż Nikon złożył jakiś czas temu patent na znak towarowy ”Noct”, który może pochodzić od słowa ”Nocton”, a są nim oznaczone bardzo jasne obiektywy o przysłonie nawet f/0.95. W połączeniu z bezlusterkowymi pełnoklatkowymi korpusami to może być naprawdę coś świetnego. Plotki donoszą o tym, że początkowo pojawią się 3 nowe szkła: 35 mm i 50 mm (oba f/1.4) oraz zoom 24-70 mm. Domniemania dotyczą również obiektywu o ogniskowej 24 mm, który może pojawić się chwilę po premierze.
Oba aparaty mogą mieć wbudowaną 5-osiową stabilizację matrycy, elektroniczny wizjer o rozdzielczości 3,6 Mpix oraz zdjęcia seryjne z prędkością ok. 9 kl./s. Źródło donosi, że oba korpusy będą mogły wspierać typ kart XQD oraz CF Express, co za tym idzie – możemy mieć do czynienia z nowym standardem zapisu danych.
Oficjalnie nikt nie zna daty pojawienia się nowych korpusów na rynku ani ich cen, ale podejrzewamy, że mogą pojawić się już niedługo – być może na koniec lipca. Według Nikon Rumors, aparaty mają kosztować 4000 dolarów za zestaw z 45 Mpix korpusem i 24-70 mm oraz około 3000 dolarów za 25-megapikselowy aparat również z obiektywem.