Nowa polityka Twittera nie wypaliła. Dziennikarze i aktywiści zablokowani
Niedawno Twitter wprowadził nową politykę i zabezpieczenia, które miały zapobiegać wgrywaniu zdjęć ludzi bez ich zgody. Okazuje się, że sztuczna inteligencja wcale nie jest taka inteligentna i niewiele było potrzeba, by ją oszukać.
Twitter wprowadził nową politykę prywatności 30 listopada 2021 roku. Jej głównymi założeniami było zakazanie wgrywania zdjęć oraz filmów osób prywatnych bez ich wiedzy i zgody. Wystarczyło zaledwie kilka dni, by pokonać system i udowodnić, że algorytmy sztucznej inteligencji nie są doskonałe.
"Washington Post" donosi, że twitterowe konta 12 dziennikarzy oraz działaczy wolnościowych zostały przez pomyłkę zablokowane. Według algorytmów ich konta propagowały skrajnie prawicowe poglądy oraz szerzyły rasizm. Wystarczyło do tego kilkadziesiąt fałszywych zgłoszeń użytkowników.
Twitter cofnął już blokady wielu kont i podjął się dopracowania swojej polityki prywatności i sposobu zgłaszania niechcianych treści, a właściwie ich weryfikacji. Dopóki błędy nie zostaną naprawione, hakowanie Twittera i uciszanie niewygodnych osób w tym medium jest aż nazbyt proste. Wystarczy zmasowany atak zgłoszeniowy na konkretne konto, a to po chwili przestanie być widoczne.
Warto mieć na uwadze, że wprowadzenie nowej polityki prywatności Twittera nastąpiło krótko po ustąpieniu ze stołka wieloletniego prezesa Jacka Dorseya i zastąpieniu go przez Paraga Agrawala. Jednym z celów nowej władzy portalu jest reorganizacja zarządzania i nadanie nowego kierunku Twitterowi jako społecznościowemu medium opiniotwórczemu.
