Nowy system podźwignie Olympusa po licznych ciosach?

Jak donosi Amateur Photographer za japońskim Digital Camera Magazine, Olympus zamierza wprowadzić na rynek nową linię bezlusterkowców, funkcjonującą równolegle z aparatami z serii PEN. Producent ma także pracować nad kolejnym modelem z serii E.

Nowy system podźwignie Olympusa po licznych ciosach? 1fot. Krzysztof Basel
Piotr Dopart

Jak donosi Amateur Photographer za japońskim Digital Camera Magazine, Olympus zamierza wprowadzić na rynek nową linię bezlusterkowców, funkcjonującą równolegle z aparatami z serii PEN. Producent ma także pracować nad kolejnym modelem z serii E.

Działania te wskazywać mogą, że Japończycy usiłują odbudować poważnie nadszarpnięte zaufanie inwestorów, zbudować wizerunek firmy, która dba o innowacje i może konkurować z największymi - niezależnie od przeszkód w postaci nieuczciwych pracowników. Działania z pogranicza inwestowania w rozwój technologiczny i zabiegi PR-owe to świetna decyzja Olka, która pomoże nadgonić czas stracony również z powodu tajlandzkiej powodzi.

Pod względem technikaliów trudno orzec, co Japończycy mają zamiar osiągnąć utworzeniem nowej linii aparatów typu EVIL, funkcjonującej jako alternatywa dla PEN-ów. Czy będzie chodziło o bardziej profesjonalne rozłożenie akcentów? Może nadchodzące modele stanowić mają coś w rodzaju łącznika pomiędzy sprzętem klas PEN i E? A może Olympus chce zapożyczyć koncepcję nowych aparatów od Nikona 1?

Zamiar zawarcia w nowej serii sprzętu wysokiej jakości wizjera elektronicznego przechyla szalę na korzyść pierwszej z wymienionych możliwości - czyżby Olek swoim CSC miał ambicję zawalczyć z dobrze odebranym przez testerów Sony NEX-7? Dwuznacznie brzmią w tym kontekście słowa marketing managera firmy Olympus Haruo Ogawy, że nowe modele powinny:

pomóc bezlusterkowcom wkroczyć do głównego nurtu, zamiast pozwalać im pozostawać domeną hobbystów.

Jeśli chodzi o nowy E, to wiadomo jedynie, że ma nadal wykorzystywać szkła systemu Cztery Trzecie. No cóż... Czekamy na szczegóły. Niestety, nie poznamy ich na pewno jeszcze przez długi czas - na razie przedstawiciele Olympusa odmawiają komentarza.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie