Od pupili do dzikich zwierząt. Iza Łysoń fotografuje piękną lisicę, a jej zdjęcia podbijają internet
Iza specjalizuje się w fotografowaniu psów. Jej twórczość przyciąga wielu zwolenników. W ramach odpoczynku od swoich codziennych zajęć postanowiła sfotografować nowych bohaterów. Tym razem zrobiła zdjęcia pięknej lisicy o imieniu Freya.
Po jakimś czasie Iza postanowiła rozszerzyć swoją działalność i rozpoczęła fotografowanie zwierząt znajomych. Z czasem stało się to jej jeszcze większą pasją. Mimo młodego wieku ta fotografka potrafi wydobyć prawdziwą naturę ze swoich bohaterów.
Iza przeważnie fotografuje w plenerze, by jej modele mogli czuć się jak najbardziej swobodnie. W przypadku psów jeszcze mogłaby zmienić zdanie i wybrać jakieś przyjemne, znane im wnętrze, lecz tym razem nie zdałoby to egzaminu.
Nowym bohaterem zdjęć artystki stała się lisica Freya. Estetyka Izy przedstawia dzikiego rudzielca w kompletnie innym świetle. Zamiast stereotypowego cwanego liska widzimy urocze stworzenie, które jest skore do zabawy.
„Kocham fotografować Freyę, ale to ma też swoje własne wyzwania. Musiałam pamiętać, że Freya jest lisicą - dzikim zwierzem, które niekoniecznie będzie pozować na zawołanie. Musiałam być cierpliwa i zaakceptować fakt, że lis zawsze wie lepiej, jak ma pozować. Podczas sesji żartowaliśmy, że lisy zachowują się trochę jak pies, trochę jak kot. Freya podąża własnymi ścieżkami, jak kot i nie reaguje na wywoływanie po imieniu. Poza tym, robienie zdjęć lisa jest dość podobne do fotografowania psa poza tym, że trzeba to robić szybciej. Lisy nie mają w zwyczaju zamierać w bezruchu" - pisze Iza na Bored Panda.
Do swoich zdjęć fotografka wykorzystuje aparat Nikon D610 wraz z obiektywami: Sigma 35 mm f/1.4 Art, 85 mm f/1.4, 15 mm f/2.8 Fisheye oraz Nikkor 70-200 mm f/2.8 VR II. Zdjęcia wykorzystane za zgodą autorki.