Zdjęcia z iPhone'a na wystawie w Londynie - sztuka czy lans? [galeria]

Orange Dot Gallery
Orange Dot Gallery
Krzysztof Basel

26.01.2011 12:01, aktual.: 01.08.2022 14:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zdjęcia z iPhone'a są wszędzie. To część naszej fotograficznej kultury. Niedziwne więc, że w londyńskiej Orange Dot Gallery uruchomiono właśnie wyjątkową wystawę, na której można oglądać 157 fotografii wykonanych iPhone'em oraz kultową aplikacją Hipstamatic. Zobaczcie najciekawsze prace.

Zdjęcia z iPhone'a są wszędzie. To część naszej fotograficznej kultury. Niedziwne więc, że w londyńskiej Orange Dot Gallery uruchomiono właśnie wyjątkową wystawę, na której można oglądać 157 fotografii wykonanych iPhone'em oraz kultową aplikacją Hipstamatic. Zobaczcie najciekawsze prace.

Zdjęcia na wystawie pochodzą z blogu Hipstamatics, na który swoje prace może dodać każdy posiadacz iPhone'a oraz aplikacji Hipstamatic. 157 fotografii wybrano spośród tysięcy zgłoszonych. Czemu akurat 157 zdjęć? To historyczna liczba. Wykonano właśnie tyle egzemplarzy historycznego aparatu Hipstamatic, po którym nazwę odziedziczyła popularna aplikacja na telefony Apple'a.

Analogowy aparat Hipstamatic został stworzony w 1982 roku przez braci Bruce'a oraz Winstona Dorbowskiego (polskie korzenie?). Sprzedano dokładnie 157 egzemplarzy aparatu. Aplikacja z App Store całkiem dobrze naśladuje efekty, które można było uzyskać prawdziwym aparatem z kliszą. Przedstawiciele galerii Orange Dot tak komentują wystawę:

Nasza wystawa to hołd zarówno dla historii, jak i przyszłości Hipstamatics. Wystawa zaprezentuje jedne z najlepszych prac zamieszczanych na tej witrynie na bieżąco z całego świata.

Wystawa potrwa do końca stycznia 2011 r. Jeśli jesteście miłośnikami tego typu prac, a nie możecie wybrać się do Londynu w czasie trwania wystawy, to możecie kupić kilka odbitek dla siebie. Zerknijcie na stronę galerii Orange Dot. Jedno zdjęcie kosztuje 10 funtów, czyli ok. 45 zł. Czy to wysoka cena za zdjęcie z iPhone'a?

Patrząc na przykładowe fotografie z wystawy, zastanawiam się, na ile jest to prawdziwa sztuka przez duże S, a na ile element popkultury, współczesnych trendów, a może nawet autopromocji londyńskiej galerii?

Wcześniej pisaliśmy o Damonie Winterze - etatowym fotoreporterze „The New York Times”, który zrealizował popularnym iPhone’em fotodokument o 10. Dywizji Górskiej w Afganistanie. Damon tłumaczy wybór sprzętu komfortem pracy. Oprócz małych wymiarów iPhone nie przyciągał zbytniej uwagi, ponieważ żołnierze często robią sobie zdjęcia telefonami. Fotograf również korzystał z aplikacji Hipstamatic.[block position="inside"]1444[/block]

Źródło: MashableHipstamatics

Źródło artykułu:WP Fotoblogia