Ogromna meduza na zdjęciach. Ma ponad 10 metrów!
Za każdym razem, gdy widzimy nowe nagrania i zdjęcia z oceanicznej toni, pokazujące niezwykłe zwierzęta, zastygamy w bezruchu. Materiał z okolic wyspy Ronge na Antarktydzie pokazuje ponad 10-metrową meduzę, której widok naprawdę jeży włos na głowie.
W historii oceanologii zarejestrowano jedynie 126 przypadków natknięcia się na gigantyczną meduzę z gatunku Stygiomedusa gigantea. Nowy materiał to pierwsze spotkanie ze zwierzęciem od 2021 roku. Naukowcy mówią, że w na 1000 zanurzeń, jedynie podczas 9 udało im się dostrzec gigantyczną meduzę.
Te parzydełkowce są bardzo wyjątkowe. Żyją w oceanach na głębokości nawet 6000 metrów pod poziomem morza. Żywią się planktonem oraz małymi rybami. To, że te zwierzęta są w stanie w ogóle przeżyć na tak wielkiej głębokości, zawdzięczają swojemu galaretowemu ciału, które dostosowuje się do ciśnienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowcy mówią, że głowa (lub też dzwon) meduzy może mieć pond 1 metr średnicy, a same parzydła do ok. 11 metrów. Sprawia to, że zwierzę jest naprawdę ogromne. Eksperci wiedzą o gigantycznych meduzach dość mało, ale podejrzewają, że długie parzydła działają jak ramiona w formie przynęty, dzięki którym zwierzęta polują i transportują zdobycze do układu pokarmowego.
Głębokie odmęty mórz i oceanów ciąż stanowią niezbadaną zagadkę dla naukowców. Jest pewne, że nie znamy wszystkich występujących tam zwierząt, ani ich zwyczajów. Być może w przyszłości technologia pozwoli zbadać ten tajemniczy świat dokładniej.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii