Ojciec fotografuje swoje dzieci, tworząc historię ich dorastania
Jeszcze do niedawna Adrian C. Murray fotografował przygody tylko swoich dwóch synków i ich ukochanego pluszowego misia. Jednak coś się zmieniło – na świat przyszła jego córeczka, która natychmiast stała się oczkiem w głowie tatusia. Od tamtego czasu Murray stara się na bajkowych zdjęciach uwiecznić to, jak dorastają jego pociechy.
W swoich najnowszych pracach Adrian C. Murray koncentruje się na dokumentowaniu niezwykłych chwil, których doświadczają jego dzieci – niejednokrotnie są to ich pierwsze doświadczenia w danej dziedzinie. To, co jest niezwykłe w tych zdjęciach, to bardzo ciepłe podejście, które od razu ujawnia wielką ojcowską miłość. Dla foto-taty nie ma czegoś takiego jak „zbyt banalny temat” – każda chwila jest najważniejsza na świecie.
Fotograf ma nadzieję, że gdy jego pociechy trochę podrosną, same złapią za aparaty i zaczną poznawać świat fotografii na własną rękę.
Na niektórych zdjęciach możecie już teraz zobaczyć, jak córeczka Murraya próbuje bawić się aparatem podczas robienia zdjęć. To naprawdę urocze!