Olga Ozierańska: "Minimalizm daje poczucie wolności"
Na co dzień Olga Ozierańska zajmuje się montażem filmowym. W odskoczni od tego monotonnego i technicznego zajęcia realizuje się jako fotografka. Jej zdjęcia cechuje prostota, minimalizm i kolory. Praca z ludźmi to dla niej zarówno wielka przyjemność, ale i wyzwanie.
Olga Ozierańska z fotografią związała się już w liceum. Po dwóch tygodniach nauki w ogólniaku stwierdziła, że to nie dla niej i przeniosła się do liceum plastycznego. Tam pojawił się pierwszy Zenit i fascynacja fotografią. Olga mogła spędzać w ciemni całe dnie. Na studiach zaczęła fotografować w studio. Od zawsze fascynował ją człowiek, a praca w studio pozwoliła jej skoncentrować się na kontakcie z drugą osobą. Frajdą jest też dla niej budowanie scenografii.
Podczas studiów na ASP korzystała z różnych mediów: fotografii wideo, malarstwa, instalacji. Wtedy jeszcze nie było dla niej jasne która forma ekspresji jest jej najbliższa. Od zawsze najważniejsza była kreacja, sam pomysł, dopiero później Olga myśli o technice. To, że fotografia stanie się jej głównym narzędziem wyrazu poczuła po wygranej w konkursie Art and Fashion i stypendium w Londynie.
Swój styl Olga określa w czterech słowach: minimalizm, prostota i czyste kadry. Istotne są dla niej również kolory.
Myślę, że mój styl wypracował się jako następstwo warunków w jakich przez długi okres pracowałam. Moje pierwsze studyjne sesje były realizowane przy niskich budżetach, nie mogliśmy tworzyć wymyślnych scenografii. Z czasem stwierdziłam, że w tej prostocie jest duża siła i pozostałam przy takiej formie. Minimalizm jest mi bliski nie tylko pod kątem estetycznym. Staram się wprowadzać zasadę ograniczania w życie. Wcale nie potrzebujemy tak wielu nowych ubrań, czy przedmiotów. Minimalizm daje poczucie wolności.
Pomimo prostych, minimalistycznych kadrów, proces twórczy trwa zazwyczaj kilka tygodni. Najpierw fotografka gromadzi inspiracje.
Czasem jest to luźna wizja jakiejś formy, idei , motywu. Inspiruje mnie architektura, design, malarstwo, kino. Właściwie cała masa rzeczy. Bywa, że jest to kolor światła zauważony w czasie spaceru po mieście, jakaś plama koloru, czy narośl na drzewie.
Później przychodzi czas na burzę mózgów z pozostałymi członkami ekipy. Olga szybko się zaprzyjaźnia z ludźmi, z którymi pracuje i ma to szczęście, że mają podobny punkt widzenia. Tuż przed sesją fotografka rozrysowuje szkice i plan działania, który z resztą często zmienia się podczas zdjęć. W studio fotografka często działa spontanicznie i modyfikuje swoje pomysły.
Ważne by mieć otwartą głowę i pozytywne nastawienie . Uważam, że atmosfera w czasie sesji ma niesamowicie ważne znaczenie. Lubię gdy jest czas by poznać modeli, skrócić dystans. Praca z ludźmi to zarówno wielka przyjemność, ale i wyzwanie. Podczas pracy zatracam poczucie czasu, nie czuje głodu ani zmęczenia. Jestem totalnie wkręcona w to co robię i to daje mi energię.
Fotografia jest dla niej przede wszystkim pasją. Zawodowo Olga zajmuje się montażem filmowym, który jest ciekawy, ale również techniczny i monotonny.
Fotografia jest moją odskocznią, pozwala na głębokie oderwanie od rzeczywistości i uruchomienie wyobraźni. Uwielbiam też atmosferę sesji fotograficznych. Myślę, że gdybym nie fotografowała, czułabym wielką pustkę.
Ostatnie lata to dla Olgi przede wszystkim projekty komercyjne. Jednak estetyczne obrazy przestały jej wystarczać i postanowiła powrócić do realizacji projektów osobistych nad którymi obecnie pracuje. Motywowana zmianami, które zachodzą obecnie na świecie, zarówno ekologicznymi,. politycznymi, jak i tymi w relacjach międzyludzkich, Olga czuje potrzebę wyrażenia swoich refleksji za pomocą fotografii.